Na zdjęciach, które udostępnił radny PiS, widzimy, że w oknach budynku, w którym mieści się Urząd Dzielnicy Praga Południe, są zawieszone kartki z charakterystycznym logo "Strajku Kobiet" - czerwonej błyskawicy.
- Wystąpię do burmistrza, czy inicjatywa Stop Aborcji, Fundacja Pro - prawo do życia czy stowarzyszenie Marsz Niepodległości też mogą wywiesić w oknach swoje plakaty
- napisał na Twitterze radny Borkowski.
Jak informowała "Gazeta Wyborcza", podobne kartki pojawiły się ostatnio w oknach Urzędu Dzielnicy Ursynów. Burmistrz Robert Kempa w rozmowie z "GW" powiedział, że to inicjatywa samych urzędników. Na tę inicjatywę zwracają również uwagę internauci.
Urząd dzielnicy Ursynów cały oblepiony. Co drugie okno. pic.twitter.com/MrnDTXN3im
— Natka (@Natka_Be) November 12, 2020
Internauci w swoich opiniach na Twitterze wskazują wprost, że to nie miejsce na tego typu happeningi.
Masakra. Miejsca publiczne nie sluza do promowania tego typu rzeczy. Rownie karygodne co namawianie do protestow na uczelniach.
— Arkadiusz (@Arkadiusz21) November 12, 2020
grubo, jak czują się rodzice dzieci niepełnosprawnych, którzy przyszli załatwić sprawę
— Neste (@Agniesz10455228) November 12, 2020
To jest ta "Warszawa dla wszystkich"?
— micqov 🇵🇱 (@micqov) November 12, 2020
