W śledztwie ws. produkcji amfetaminy wykorzystano instytucję świadka koronnego
Wątek śledztwa dotyczący produkcji i wprowadzania do obrotu na terenie Polski amfetaminy był prowadzony przy wykorzystaniu instytucji świadka koronnego - poinformowała dziś zastępca prokuratora generalnego prok. Beata Marczak. Dodała, że informacje świadka zostały wnikliwie zweryfikowane.
Zastępca prokuratora generalnego Beata Marczak poinformowała na briefingu, że akt oskarżenia Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie dotyczy 21 osób. Jak dodała, zarzuca się im popełnienie najpoważniejszych przestępstw narkotykowych, które są zagrożone karą do 15 lat więzienia.
Marczak zaznaczyła, że śledztwo zostało wszczęte w 2017 roku i dotyczyło działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się sprowadzaniem narkotyków z Hiszpanii na teren Polski przez Wielką Brytanię, oraz wprowadzaniem do obrotu narkotyków na terenie całej Polski.
"Drugi wątek śledztwa dotyczył produkcji amfetaminy która była wprowadzana do obrotu na terenie Polski. To śledztwo prowadzone było przy wykorzystaniu instytucji świadka koronnego" - poinformowała Marczak.
Dodała, że informacje przekazane przez świadka "bardzo wnikliwie" zweryfikowano, prowadząc szereg czynności. Zaznaczyła, że w tym procesie uczestniczyli prokuratorzy prowadzący postępowanie, a także funkcjonariusze CBŚP i Podkarpackiego Oddziału Straży Granicznej.
"Wykonano szereg czynności, które uprawdopodobniły przekazane przez niego (świadka koronnego - red.) informacje i w oparciu o ten materiał dowodowy skierowany został akt oskarżenia"
- zaznaczyła Marczak. Dodała, że to już drugi akt oskarżenia skierowany w tej sprawie. Wcześniej oskarżonych zostało pięć osób.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
