W PO i PSL drżą o stołki. Opozycja broni swojej władzy na Mazowszu

Według informacji „Dziennika Gazety Prawnej” jeszcze w lipcu pojawi się projekt ustawy, a w listopadzie są planowane wybory w nowych województwach: warszawskim i mazowieckim. W piątek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował, że analizy i prace dotyczące podziału województwa mazowieckiego są już zaawansowane, ale ostateczną decyzję w tej sprawie będzie musiało podjąć kierownictwo polityczne PiS.

Propozycja ta natychmiastowo spotkała się z protestem Polskiego Stronnictwa Ludowego, które wspólnie z Platformą Obywatelską rządzi w województwie mazowieckim. Funkcję marszałka sprawuje Adam Struzik z PSL. Również PO ostro walczy o Mazowsze. Swój głos sprzeciwu wcześniej wypowiedział prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski. Podobne zdanie wyraził także marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

– Wszystkie działania wymierzone w samorząd są niesłuszne. Zwłaszcza jeśli są oparte albo podszyte niecnymi zamiarami albo emocjami, chęcią odegrania się na samorządach za to, że nie są one tubą propagandową rządzących i mają własne zdanie – zaznaczył Grodzki. – Kierowanie się odczuciem zemsty politycznej czy chęcią odegrania się to rzecz absolutnie nie do zaakceptowania i godna ubolewania – dodał.

– Nam przede wszystkim chodzi o to, żeby Mazowsze mogło się dobrze rozwijać, żeby mieszkańcy byli zadowoleni. Konsultacje, które są teraz prowadzone, są już w jakiś sposób zaawansowane. Tutaj chodzi przede wszystkim o dobro mieszkańców i region. Jeżeli ktoś to interpretuje inaczej, że jest jakaś sytuacja, że Prawo i Sprawiedliwość wypowiada wojnę samorządom, to jest w błędzie

– ocenił w rozmowie z „Codzienną” poseł PiS Piotr Kaleta.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie