W książce kłamstwo o "polskich obozach". Stoi za tym liczący się polityk z Holandii
Reduta Dobrego Imienia reaguje na kolejne użycie kłamliwego określenia "polskie obozy zagłady". Tym razem, fraza taka pojawiła się w książce autorstwa rozpoznawalnego w Holandii polityka, Thierry'ego Baudeta. RDI wezwało wydawnictwo do korekty oszczerczego sformułowania oraz zamieszczenia przeprosin na stronie internetowej.
"Poolse vernietiginskampen" - "polskie obozy zagłady" - takie sformułowanie pojawiło się w książce "De anvaal op de natiestaat" autorstwa holenderskiego polityka Thierry'ego Baudeta. Na sprawę zareagowała Reduta Dobrego Imienia, która skierowała list do wydawnictwa, którego nakładem ukazała się pozycja Baudeta.
"Jest to sformułowanie niepoprawne, które godzi w prawdę historyczną i pamięć Polaków – tych którzy zginęli w obozach, ich rodziny, jak i te, które przetrwały traumę obozów koncentracyjnych. Obozy zagłady, w których wymordowano kilka milionów ludzi, nie były polskie. Były to niemieckie nazistowskie obozy na terytorium Polski okupowanej przez hitlerowskie Niemcy i zarządzane przez Niemców"
- pisze w liście RDI.
Reduta Dobrego Imienia domaga się dokonania korekty lub erraty do aktualnego wydania książki, a także zamieszczenia przeprosin na stronie internetowej wydawnictwa.
Thierry Baudet jest obecnie posłem niższej izby holenderskich Stanów Generalnych, Tweede Kamer, założycielem i przywódcą eurosceptycznego ugrupowania "Forum na rzecz Demokracji".
"Autor książki, Thierry Baudet, nie jest postacią anonimową w Holandii. To polityk, poseł do izby niższej holenderskiego parlamentu, a zatem jego słowa mają tym szerszy oddźwięk. Błąd jaki znalazł się w książce tym bardziej wymaga natychmiastowej korekty"
- pisze w liście RDI.
Źródło: anti-defamation.pl, niezalezna.pl
