10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Ustawa nie daje samorządom możliwości zakazania zgromadzenia". Kto to pisał?

Ustawa nie daje samorządom możliwości zakazania zgromadzenia. Zwróciliśmy się do MSWiA z prośbą o jego zabezpieczenie - tak w styczniu 2018 r. pisała prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz w związku z planowaną demonstracją pod ambasadą Izraela w Warszawie. Dziś HGW zdecydowała o zakazie organizacji 11 listopada Marszu Niepodległości.

Hanna Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

- Ustawa nie daje samorządom możliwości zakazania zgromadzenia. Zwróciliśmy się do MSWiA z prośbą o jego zabezpieczenie

- napisała 31 stycznia na Twitterze Hanna Gronkiewicz-Waltz i zamieściła skan dokumentu do ministra spraw wewnętrznych i administracji, Joachima Brudzińskiego. Chodziło wówczas o planowaną demonstrację pod ambasadą Izraela 

- (...) Zwracam się z uprzejmą prośbą o podjęcie skutecznych działań przez podległe Panu Ministrowi służby, które w pełni zabezpieczą porządek publiczny, a także zapewnią bezpieczeństwo ww. placówki dyplomatycznej i osób w niej zatrudnionych.
Liczę także na podejmowanie przez Policję skutecznych działań w przypadku pojawienia się na zgromadzeniu lub wokół niego treści i haseł naruszających porządek prawny (...) 

- napisała wówczas prezydent stolicy.

Dzisiaj Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała o zakazaniu organizacji Marszu Niepodległości, który miał przejść 11 listopada ulicami Warszawy.

W zakazie powołuje się na zapis z ustawy Prawo o zgromadzeniach, która pozwala w niektórych sytuacjach na zakazanie organizacji zgromadzenia.

"Organ gminy wydaje decyzję o zakazie zgromadzenia nie później niż na 96 godzin przed planowaną datą zgromadzenia, jeżeli (...) jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach, w tym gdy zagrożenia tego nie udało się usunąć w przypadkach, o których mowa w art. 12 lub art. 13."

- ten zapis z art. 14 ustawy stał się podstawą decyzji HGW.

O decyzji o zakazie organizacji Marszu nie zostali jednak wcześniej powiadomieni policjanci.

- Nie było żadnych rozmów ze strony prezydent miasta stołecznego Warszawy z KSP odnośnie zakazania Marszu Niepodległości. Nie było żadnych pytań odnośnie możliwości zabezpieczenia z naszej strony. Informacja jest dla nas ogromnym zaskoczeniem

- powiedział Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.

- Z pewnością odwołanie Marszu Niepodległości nie ułatwi, a utrudni nam pracę. Przecież oczywistym jest, że uczestnicy tego marszu i tak przyjadą do Warszawy. Czeka nas ciężka praca. Gdyby Marsz nie został odwołany, to zgodnie z prawem jego organizatorzy byliby wyznaczeni i wiedzielibyśmy konkretnie, kto za co odpowiada i z kim możemy rozmawiać, do kogo kierować prośby i żądania. Teraz tego nie będzie. Mogę jednak zapewnić, że my będziemy przygotowani, ciągle pracujemy nad pełnym planem zabezpieczenia

- dodał.

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#11 listopada #Marsz Niepodległości #zakaz marszu #Hanna Gronkiewicz Waltz

redakcja