Lichocka odniosła się w ten sposób do medialnych doniesień sugerujących, że następstwem uchwalenia przez Sejm nowelizacji tzw. ustawy medialnej oraz Kodeksu postępowania administracyjnego miałyby by być sankcje ze strony USA wymierzone w Polskę
„Uprzejmie proszę o uruchomienie samodzielnego myślenia. Wrzutki na temat rzekomych sankcji USA, wycofania wojsk itp. należy traktować jako elementy wojny hybrydowej mającej na celu podważanie trwałości NATO i jego skuteczności. Te wrzutki nie mają nic wspólnego z prawdą, wiele z #Ruskie”
- napisała Lichocka w piątek na Twitterze.
Uprzejmie proszę o uruchomienie samodzielnego myślenia. Wrzutki nt rzekomych sankcji USA, wycofania wojsk itp należy traktować jako elementy wojny hybrydowej mającej na celu podważanie trwałości NATO i jego skuteczności. Te wrzutki nie mają nic wspólnego z prawdą, wiele z #Ruskie
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) August 13, 2021
Serwis rmf24.pl podał w piątek nieoficjalne informacje, jakoby konsekwencją uchwalenia nowelizacji Kpa oraz tzw. ustawy medialnej miałyby być sankcje wymierzone w polski rząd; miałyby one przyjąć postać np. braku zaproszenia na światowy Szczyt Demokracji organizowany przez prezydenta USA Joe Bidena, blokadę planowanego przez stronę polską zakupu czołgów Abrams, a nawet nałożenie personalnych sankcji na najwyższych polskich funkcjonariuszy państwowych. Wcześniej serwis wp.pl nieoficjalnie informował o możliwości relokacji części amerykańskich wojsk stacjonujących w Polsce do innego kraju na wschodniej flance NATO, na przykład Rumunii.
Uchwalona w środę nowelizacja, którą teraz zajmie się Senat, przewiduje, że koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE plus Norwegia, Islandia i Lichtenstein), pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. W ocenie opozycji jest ona wymierzona w Grupę TVN, której udziałowcem jest amerykański koncern Discovery.
W intencji autorów projektu, nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji ma na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 roku przepisów, które mówią o tym, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.
Na środowym posiedzeniu Sejm przyjął dwie poprawki zgłoszone przez PiS. Pierwsza z nich zakłada, że koncesje udzielone podmiotom, o których mowa w ustawie, a które wygasają w okresie dziewięciu miesięcy od dnia wejścia w życie tego przepisu, zostają przedłużone na okres siedmiu miesięcy od dnia upływu terminu obowiązywania koncesji, a trwające w stosunku do tych podmiotów postępowania dotyczące udzielenia koncesji zostają zawieszone na czas siedmiu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.