- Ciągle jednak liczymy na opamiętanie w Komisji Europejskiej [ws. KPO], ale to liczenie na zasadzie myślenia życzeniowego - mówił w radiowej Jedynce Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że jeśli UE będzie próbowała zablokować wypłatę "głównej części" środków unijnych dla Polski, wówczas "nie pozostaje nam nic innego, jak wyciągnąć wszystkie armaty, które są w naszym arsenale i odpowiedzieć ogniem zaporowym".
Wizja wypłaty Polsce środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy coraz bardziej się oddala, a szefowa Komisji Europejskiej mnoży zarzuty dotyczące domniemanego łamania praworządności w Polsce. Pojawiają się kolejne doniesienia, według których Polska nie zobaczy pieniędzy z Funduszu Odbudowy, ale będzie zobowiązana do spłaty zaciągniętych przez UE na ten cel kredytów.
Czy partia rządząca liczy jeszcze na obrót w tej sprawie i wypłatę środków z KPO?
- Ciągle jednak liczymy na opamiętanie w Komisji Europejskiej, ale to liczenie na zasadzie "wishful thinking" (pol. myślenia życzeniowego). Realnie patrzymy na sytuację i możemy powiedzieć jedno i podkreślić, że KE i tak wychodzi poza traktaty i wszystkie ustanowione normy w kontekście tych żądań, badania niezależności sędziów i całego wymiaru sprawiedliwości. Konstrukcja i funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości oraz normy prawne go określające to sprawa rządu danego państwa, a nie KE czy Unia Europejska. Wychodzenie pozatraktatowe KE można powiedzieć, że się skończyło
- powiedział w Polskim Radiu Krzysztof Sobolewski.
Zapytany przez dziennikarza, czy należy budować koalicję państw w celu zmiany Komisji Europejskiej, Sobolewski stwierdził, że "są możliwości, którymi dysponuje każde państwo w UE, czyli budowanie koalicji".
- My taką koalicję od dłuższego czasu próbujemy montować i mam nadzieję, że teraz nastąpi przyspieszenie, są ku temu okoliczności w Europie dobre. 25 września będą wybory we Włoszech, zapowiada się, że będzie zmiana partii rządzącej na centro-prawicową lub prawicową. Mamy z tymi partiami dobre relacje, więc można powiedzieć, że kolejny sojusznik pojawi się w naszym zasięgu jako sojusznik rządowy. To wpłynie na układ sił w UE
- powiedział sekretarz generalny PiS.
Mówiąc o podważaniu legalności wyboru i działań sędziów w Polsce przez szefową KE, Ursulę von der Leyen, Sobolewski stwierdził, że "ciekawe, jak czułaby się, gdyby któryś z komisarzy podważał jej działania lub któregokolwiek innego komisarza".
- Doprowadziłoby to do anarchii i chaosu, ale być może to jest jedna z przyczyn dla której KE, w ten, a nie inny sposób, może chce doprowadzić do czegoś, co przewodnicząca KE niedawno powiedziała - życzyłaby, by ktoś został premierem w Polsce i nie dotyczyło to naszej opcji politycznej - wskazał.
Krzysztof Sobolewski podkreślił, że gdyby w UE pojawiła się próba zablokowanie wypłaty Polsce "głównej części" funduszy europejskich, "KE próbowała nas docisnąć do ściany", "to nie pozostaje nam nic innego, jak wyciągnąć wszystkie armaty, które są w naszym arsenale i odpowiedzieć ogniem zaporowym".