Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kowalczyk: Jeśli sytuacja wojenna się nie zmieni, to ceny produktów pochodzących ze zbóż będą rosły

W tym roku, jeśli sytuacja na Ukrainie się nie zmieni, może być zagrożenie obsiewania pól. Wtedy ceny zbóż nie spadną, jeszcze nie ma wszystkich skutków wzrostu cen zbóż, a one wzrosły o 100%, to się będzie przekładało na produkty – ocenił dziś wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.

Wzrost cen produktów rolnych w hurcie rok do roku wynosi niemal 36 proc. Ministra rolnictwa zapytano w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki jakich podwyżek cen żywności w tym roku mamy się spodziewać.

W tym roku jeśli na Ukrainie sytuacja się nie zmieni, może być zagrożenie obsiewania pól. Wtedy ceny zbóż nie spadną, jeszcze nie ma wszystkich skutków wzrostu cen zbóż, a one wzrosły przez ostatnie miesiące o 100 proc., to się będzie przekładało później na produkty zwierzęce, bo zboża to też pasze, mąka, chleb, makarony. Ta wielkość podwyżek może być znacząca, ale trzeba mieć też nadzieję, że jednak nie będą to aż tak dotkliwe skutki

– powiedział Henryk Kowalczyk.

Dopytany, czy wzrost cen produktów ze zbóż może sięgać kilkudziesięciu procent odpowiedział:

"One już się dokonały. To nie jest tak, że wzrosty będą jeszcze dodatkowe. Na pewno, jeśli sytuacja wojenna się nie zmieni, to ceny produktów spożywczych pochodzących bezpośrednio ze zbóż, albo pośrednio na pewno będą rosły. Tutaj nie ma żadnej wątpliwości, dlatego że w tym momencie kalkulacja produkcji rolnej jest nieubłagana" – powiedział.

Interwencja przy zakupie nawozów jest przykładem działań łagodzących skutki podwyżek, bo właściwie zboża zdrożały, dlatego, że zdrożały czynniki energetyczne. Wzrost cen gazu był impulsem wyjściowym do wzrostu cen nawozów, co z kolei powoduje wzrost cen zbóż – taka jest naturalna konsekwencja. Wspieramy rolników w zakupie nawozów, dopłacamy do różnicy ceny po to, żeby akurat nawozy nie były tym czynnikiem cenotwórczym przy zbożach, również przy paliwie

– powiedział.

Przypomniał, że została obniżona akcyza i podatek vat na paliwo.

Paliwo nie zdrożało tak jak patrzymy na inne surowce energetyczne. To są te działania hamujące. Oczywiście nadal jest vat 0 proc. na artykuły spożywcze, ale to jest już czynnik antyinflacyjny wspierający konsumentów

– mówił zaznaczając, że tych działań jest wiele, „co nie znaczy, że tymi działaniami możemy zlikwidować całkowicie skutki podwyżek, tylko je łagodzić”.

Źródło: niezalezna.pl