Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski był gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i". Co takiego zrobił polityk, że wyprowadził prowadzącą z równowagi? - Proszę patrzeć na mnie, ja jestem tutaj - zwracała mu uwagę Olejnik.
Rafał Trzaskowski nawet w sprzyjającej opozycji telewizji zaliczył wpadkę. W programie "Kropka nad i" błądził wciąż wzrokiem, zamiast patrzeć podczas rozmowy na prowadzącą. Monika Olejnik nie wytrzymała i zwróciła mu uwagę.
- A może pan na mnie patrzeć? Bo to jest strasznie irytujące, że pan patrzy cały czas na ekran. Proszę patrzeć na mnie, ja jestem tutaj panie pośle
- powiedziała poirytowana Olejnik. Na owym ekranie - pokazującym to, co widzą telewidzowie - Trzaskowski mógł oglądać samego siebie. A więc narcyzm?
- Już się patrzę - odpowiedział Trzaskowski redaktor Olejnik, znów uciekając wzrokiem.
"Proszę patrzeć na mnie, ja jestem tutaj" #KropkaNadi pic.twitter.com/zMsmf8GhTs
— Łukasz Brzezicki (@LukaszBrzezicki) 29 maja 2018