Podczas wczorajszego wieczoru wyborczego, Rafał Trzaskowski wzywał do debaty prezydenta Andrzeja Dudę i mówił: "niech dziennikarze od lewa do prawa zadają nam pytania". Dzisiaj w Płocku dziennikarz zadał kandydatowi KO pytanie - o warszawskie ścieki. - Słuchajcie, drodzy państwo, o tym właśnie są te wybory, żeby przez cały czas nie były nam zadawane tego typu pytania - wypalił Trzaskowski
Wczoraj Rafał Trzaskowski deklarował gotowość do debaty z prezydentem Andrzejem Dudą i mówił: "Niech dziennikarze od lewa do prawa zadają nam pytania".
Z dalszych jego słów można jednak wnioskować, że pytanie pytaniu nierówne.
- Tak jak ja przyjąłem zaproszenie do pana telewizji, mimo że spodziewałem się, że nie będziemy rozmawiać o prawdziwych problemach, przyjąłem to zaproszenie. Myślę sobie jednak, że jeśli mielibyśmy się jeszcze raz spotkać w tejże telewizji i znowu byłaby to debata zastępcza. Naprawdę warto porozmawiać o prawdziwych wyzwaniach i o tym, o czym dziś rozmawiają Polki i Polacy, a nie o tym, o czym się rozmawia na Nowogrodzkiej
- stwierdził, zwracając się do prezydenta Dudy Trzaskowski.
Dzisiaj "otwartość" na pytania kandydat KO zaprezentował podczas wizyty w Płocku. Gdy lokalny dziennikarz zadał pytanie dotyczące warszawskich ścieków, pierwszą odpowiedzią były uśmieszki Trzaskowskiego i buczenie jego sympatyków.
- Kto jak kto, ale akurat ja i prezydent Płocka świetnie pamiętamy te wszystkie manipulacje sprzed ostatnich lat. I właśnie słuchajcie, drodzy państwo, o tym właśnie są te wybory, żeby przez cały czas nie były nam zadawane tego typu pytania. Czyli pytania, które nie mają nic kompletnie wspólnego z rzeczywistością
- wypalił kandydat KO.
- Tak proszą pana o zadawanie takich pytań, rządzący chcą zadawać takie pytania? Dzisiaj na tym chcą się koncentrować? To tak naprawdę pytanie do prezydenta Dudy, który firmuje te telewizję
- kontynuował Rafał Trzaskowski.
Zobaczcie jak Trzaskowski zareagował na pytanie o płynące z Warszawy ścieki. Wyśmiał dziennikarza, i dodał, że po to są te wybory, aby nie było „takich pytań”. Skandal! pic.twitter.com/zyQs5tJ5Zh
— Edyta Kazikowska (@KazikowskaEdyta) June 29, 2020
"Niesamowite. Trzaskowski zaczął dalszy bój o prezydenturę od wyśmiewania lokalnych dziennikarzy" - skomentował odpowiedź kandydata Koalicji Obywatelskiej Wojciech Mucha, publicysta "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Niesamowite. Trzaskowski zaczął dalszy bój o prezydenturę od wyśmiewania lokalnych dziennikarzy, pytających o ważne dla społeczności sprawy. https://t.co/rC0b9lOEzf
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) June 29, 2020
#Trzaskowski w #Płock.u został zapytany o ścieki płynące Wisłą z Warszawy do Płocka.
— Artur Stelmasiak (@ArturStelmasiak) June 29, 2020
Myślałem, że mnie już nic nie zdziwi, a jednak. Zobaczcie rekcję mieszkańców Płocka!!! W Płocku z wielkim entuzjazmem witają szambo z Warszawy... #Czajka #Wisła #Ścieki pic.twitter.com/Hc7nxGhq4W