Proponuję 200 zł dodatku do emerytury dla matek za każde dziecko - taki wpis znalazł się niespodziewanie na Twitterze kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Jeszcze kilka lat temu na wieść o programach społecznych Trzaskowski wieścił katastrofę budżetową, dziś sam chce takie programy wprowadzać.
- Bycie matką to wielkie szczęście i mnóstwo wspaniałych emocji. Ale to też gigantyczna odpowiedzialność i ciężka praca. Praca, którą państwo musi dostrzegać i doceniać. Dlatego proponuję 200 zł dodatku do emerytury dla matek za każde dziecko. Zrobimy to!#Trzaskowski2020
- głosi wpis na twitterze.
Bycie matką to wielkie szczęście i mnóstwo wspaniałych emocji. Ale to też gigantyczna odpowiedzialność i ciężka praca. Praca, którą państwo musi dostrzegać i doceniać. Dlatego proponuję 200 zł dodatku do emerytury dla matek za każde dziecko. Zrobimy to!✌🏻 #Trzaskowski2020 pic.twitter.com/kIvox15LiH
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) July 6, 2020
Propozycję tę sformułowała już wczoraj podczas spotkania wyborczego w Katowicach żona kandydata Małgorzata Trzaskowska. Wyraziła przekonanie, że matki wychowujące dzieci powinny być docenione i otrzymywać dodatek do emerytury – przyjemniej 200 zł za każde dziecko.
To dość zaskakujący zwrot akcji, bowiem jeszcze w 2015 roku Rafał Trzaskowski, jako poseł Platformy Obywatelskiej, twierdził, że obniżenie wieku emerytalnego, 500 złotych na dziecko czy darmowe leki dla seniorów oznaczają... katastrofę budżetową. Teraz sam chce wprowadzać programy społeczne. Gdzie tu konsekwencja?
Obniżenie wieku emerytalnego, 500 zl na dziecko, kwota wolna, darmowe leki wszystko w 100 dni = katastrofa budżetowa #exposePBS
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) November 18, 2015