Rafał Trzaskowski co jakiś czas w mediach powtarza jak mantrę, że "PiS słabnie", a "wybory mogą odbyć się wcześniej". Tym razem mówił to w rozmowie z "Rzeczpospolitą". - Prezes PiS Jarosław Kaczyński zgubił swój kompas polityczny - stwierdził w stylu, który słyszymy już od opozycji przez ostatnie kilka lat.
Trzaskowski pytany, czy Koalicja Obywatelska ma plan wobec rozwoju sytuacji w PiS i buntu posłów wokół posła PiS Jana Krzysztofa Ardanowskiego, stwierdził, że kryzys w obozie władzy narasta. Ile razy już to słyszeliśmy?
- Należy brać pod uwagę scenariusz przyspieszonych wyborów i dlatego zarówno KO, jak i Ruch Wspólna Polska się do nich przygotowują
- wypalił prezydent Warszawy.
Trzaskowskiego pytano, czy jego zdaniem PiS słabnie.
- Obserwujemy to na co dzień. Rząd nie panuje nad chaosem, który sam stworzył. Stracił miesiące, które mógł wykorzystać na przygotowanie do walki z pandemią, Jarosław Kaczyński zgubił swój kompas polityczny, bo szamotał się w kwestii tzw. piątki dla zwierząt, zachował się nieracjonalnie, próbując dolewać oliwy do ognia w trakcie protestów. To pokazuje, że PiS słabnie, ale to nie powinno uspokajać opozycji, tylko zdopingować do szybszej i bardziej wytężonej pracy, bo wybory mogą się odbyć wcześniej
- stwierdził, powtarzając to, co opozycja mówi już od dawna - z marnym skutkiem.
Odniósł się też do niedawnych protestów dot. wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego kwestii przepisów antyaborcyjnych. Zaznaczył, że napawa go optymizmem to, że młodzi ludzie wracają do aktywnego życia społecznego czy politycznego; chwalił ich energię i determinację. Nie zważył na to, że były to nielegalne protesty, które mogły przyczynić się do znacznego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.
Co ciekawe, Trzaskowski nie wspomniał o podwyżkach, jakie planuje się zafundować mieszkańcom Warszawy. Jeżeli zgodzi się na to Rada Miasta, to więcej zapłacą oni za nieruchomości oraz środki transportu. Nad propozycją Rafała Trzaskowskiego i spółki jutro będą debatować radni.