To się Gersdorf nie będzie podobać. Rzecznik PiS nie przebierała w słowach

Beata Mazurek odniosła się na Twitterze do wypowiedzi pierwszej prezes Sądu Najwyższego, która zaprzeczyła jakoby stała przed sądem i manifestowała ze świeczką w ręku. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości nie bawiła się w eufemizmy – wprost nazwała kłamstwem słowa Małgorzaty Gersdorf.

fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego

Pani Gersdorf nie powinna odgrażać się tym, którzy krytykują jej wczorajsze słowa, tylko przeprosić za to, że próbowała wprowadzić wszystkich w błąd, twierdząc że nie chodziła na protesty ze świeczkami. Kłamstwo ma krótkie nogi

Reklama

– napisała rzecznik PiS. Do wpisu Beata Mazurek dołączyła zdjęcie pierwszej prezes SN ze świeczką w ręku.

Pani Gersdorf nie powinna odgrażać się tym którzy krytykują jej wczorajsze słowa, tylko przeprosić za to że próbowała wprowadzić wszystkich w błąd, twierdząc że nie chodziła na protesty ze świeczkami. Kłamstwo ma krótkie nogi. pic.twitter.com/KA76O0v3qi
— Beata Mazurek (@beatamk) 30 listopada 2017

Dziś Małgorzata Gersdorf tłumaczyła w Radiu Zet, że była przed Sądem Najwyższym, kiedy odbyła się tam demonstracja i miała świece, „bo wszyscy mieli”. Jak tłumaczyła, poszła tam, by podziękować obywatelom za ich wkład w walkę o niezawisłość sędziowską.

Nie chodziłam ze świeczkami, poszłam tam podziękować, a że dostałam od organizatorów świeczkę, to wzięłam tę świeczkę; było ciemno
– wygadywała.

Jej wypowiedź skomentowali również internauci. CZYTAJ WIĘCEJ: Takiego tłumaczenia prezes Gersdorf nikt się nie spodziewał. Dlaczego wzięła świeczkę? WIDEO