Thun nie widzi dalszego przywództwa Schetyny. "To nie tak, że się nie nadaje, ale twarz trzeba od czasu do czasu zmieniać"
Nie od dziś wiadomo, że pozycja Grzegorza Schetyny jako przewodniczącego PO po ostatnich wyborach uległa znacznemu osłabieniu i sporo polityków ostrzy sobie zęby na jego miejsce. Do zwolenników zmiany na fotelu szefa partii dołączyła eurodeputowana Róża Thun. - Nie chciałabym, żeby tak to brzmiało, że Schetyna się nie nadaje. Tylko ewidentnie od czasu do czasu twarz powinna się zmieniać, może praktyki tak samo - powiedziała europosłanka w RMF FM.
Thun zapytana w RMF FM o to, czy potrzebna jest zmiana przewodniczącego PO odpowiedziała, że "bardzo dużo osób mówi, że w Platformie Obywatelskiej jest potrzebna zmiana, nie tylko osoby wewnątrz Platformy, ale ludzie, którzy na nas głosują, to miliony ludzi, i trzeba ich słuchać".
- Bardzo wiele osób uważa, że dobrze by było, żebyśmy zmienili szefa mimo tego wszystkiego, mimo tych zasług, które on (Grzegorz Schetyna) ma dla Platformy i dla budowania Koalicji Europejskiej, teraz Koalicji Obywatelskiej
- powiedziała Thun.
- Nie chciałabym, żeby tak to brzmiało, że on (Grzegorz Schetyna) się nie nadaje. Tylko ewidentnie od czasu do czasu twarz powinna się zmieniać, może praktyki tak samo. To jest zawsze coś dobrego, odświeżającego dla partii, a wydaje mi się, że nasza partia obfituje w osoby, które potrafiłyby partię prowadzić
- podkreśliła europosłanka KO.
Thun zapytana o to, co sądzi o kandydaturze Bogdana Zdrojewskiego na szefa PO oceniła, że "bardzo dobrze, że (Zdrojewski) się zgłasza, skoro widzi problemy w Platformie, potrafi je wyraźnie zdefiniować i chce brać za nie odpowiedzialność, żeby poprawić sytuację".
Wybory nowego szefa PO mają zostać rozpisane 14 grudnia. Tego dnia w przerwie obrad Konwencji Krajowej, która zatwierdzi kandydata partii na prezydenta, ma się zebrać Rada Krajowa, by podjąć decyzję w sprawie wyborów wewnętrznych. Jak na razie deklarację o starcie w wyścigu o fotel lidera PO złożył szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka oraz Bogdan Zdrojewski.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
