Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Szyderstwa i podteksty wobec ks. Olszewskiego. Do prokuratury pojechał z konwojentami pod ostrą amunicją!

Obszerny, odręcznie napisany list przez ks. Michała Olszewskiego trafił do przynajmniej dwóch redakcji w Polsce. Duchowny w poruszający sposób opisuje, w jaki sposób od początku jest traktowany przez egzekutorów politycznego zamówienia. "Odpowiedziałem, że jest nieprofesjonalny i nie dam się wkręcić w te żałosne gierki. Wtedy kazał mnie wyprowadzić do samochodu" - czytamy.

ks. Olszewski
ks. Olszewski
Gazeta Polska - Gazeta Polska

Portal wpolityce.pl opublikował dziś fragment listu ks. Michała Olszewskiego, z którego wyłania się koszmarne traktowanie kapłana w areszcie. Czytamy w nim:

„Zawieziono mnie na »dołek«. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: »Lej do niej«” – relacjonuje ksiądz. […] „Gdy wróciłem do celi, posprzątałem ją po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod »specjalnym nadzorem«. Stąd kamera, kajdanki, nawet przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych […], budzenie światłem przez całą noc, co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie”.

Mamy kolejny fragment

Do listu dotarł również portal niezalezna.pl. Publikujemy inny fragment, tym razem opisujący dzień przeszukań w siedzibie fundacji oraz późniejszą drogę duchownego do prokuratury.

„Po zakończonych przeszukaniach, które trwały kilka godzin, skonfiskowano klucze z mojego samochodu (wynajmowanego od >>nazwa firmy<<) z pytaniem do czego służą. Wskazałem, że poszczególne komplety są do (tu wymienia konkretne miejsca -red.) Pan dowodzący zapytał: czy to pana samochód czy fundacji? Odpowiedziałem, że wynajmowany od zaprzyjaźnionej z nami firmy. Wtedy zaczął szydzić i zarzucać mnie stwierdzeniami: „O tak? Fajnie mieć takich znajomych, naprawdę? A użyczony? itp prześmiewki. Odpowiedziałem, że jest nieprofesjonalny i nie dam się wkręcić w te żałosne gierki. Wtedy kazał mnie wyprowadzić do samochodu. Przejęli mnie konwojenci, pouczono mnie, że w razie jakiegokolwiek ruchu bez ich zgody użyją siły włącznie z bronią palną”.

Ksiądz Michał Olszewski SCJ, sercanin, kieruje fundacją Profeto. Fundacja ze środków Funduszu Sprawiedliwości buduje ośrodek Archipelag dla osób, które były ofiarami przestępstw i doświadczyły przemocy, a więc zgodnie z celami, jakie realizowane powinny być z Funduszu. Mimo to, prokuratura postawiła kapłanowi zarzuty ws. rzekomej afery dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości.

Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu kapłana i wciąż przebywa on za kratkami. Metody, jakie wobec niego się stosuje, przypominają żywo te, które wykorzystywali esbecy lata temu.

Przypomnijmy, że niedawno sędzia Anna Kuzaj, członkini Iustitii, przedłużyła areszt ks. Olszewskiemu na kolejne trzy miesiące.

 



Źródło: niezalezna.pl

am