Sprawa Koguta: "Źle się stało, trzeba zmienić regulamin Senatu" - mówi nam parlamentarzysta PiS

 - Już wczoraj marszałek Karczewski zapowiedział, że takie decyzje zapadły i wskazał szefa kancelarii Senatu pana Jakuba Kowalskiego, żeby podjął działania, których celem jest przygotowanie zmian regulaminu Senatu. Wydaje się, że to jest słuszny kierunek. Czytelność i przejrzystość życia politycznego musi być absolutnie oczywista i ważna. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni poznamy propozycje zmiany regulaminu Senatu

- dodał poseł.

- Źle się stało, że Senat nie zgodził się na aresztowanie senatora Koguta. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. To głosowanie to nie było za tym, czy senator Kogut ma być aresztowany, czy nie, tylko żeby "góra" była uruchomiona, bo w tej sprawie jedynym władnym do podejmowania decyzji jest sąd. To sąd będzie decydował, czy senator Kogut byłby zatrzymany, czy też nie

- powiedział portalowi niezalezna.pl były senator.

Poseł Skurkiewicz wymieniał różnice pomiędzy regulaminami Sejmu i Senatu:

Tych różnic jest bardzo dużo. We wszystkich kwestiach personalnych głosowania w Senacie odbywają się w sposób tajny za pomocą kart glosowania i urn, które są wnoszone na posiedzenia Senatu.(…). W czasie posiedzenia Senatu mogą np. odbywać się posiedzenia w komisji. Być może warto się pokusić, aby ujednolicić regulaminy Sejmu i Senatu.

- powiedział Wojciech Skurkiewicz.

Poseł PiS zwrócił uwagę na to, jak głosowanie w sprawie senatora Koguta wykorzystuje "totalna opozycja".

Cały klub PO zagłosował przeciwko aresztowaniu senatora Koguta. Jak rozumiem, dla PO było to wygodne z tej racji, że teraz to jest taka polityczna karma, którą teraz posiłkuje się Platforma Obywatelska

- powiedział Skurkiewicz.