Sprawa \"nieporozumienia\", które toczy się między Warszawą a KE ws. reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce, była odnotowana tylko na marginesie środowych konsultacji między szefami rządów Polski i Węgier - oświadczył po spotkaniu Morawieckiego i Orbana wiceszef polskiego MSZ, Konrad Szymański.
Premier Mateusz Morawiecki przebywa z jednodniową wizytą na Węgrzech, gdzie spotkał się z premierem tego kraju, Viktorem Orbanem. Po południu odbyła się też sesja plenarna polskiej i węgierskiej delegacji, a szef rządu spotkał się jeszcze z prezydentem Węgier, Janosem Aderem.
Konrad Szymański, pytany przez dziennikarzy o uruchomienie przez Komisję Europejską art. 7.1 unijnego traktatu wobec Polski w kontekście dzisiejszej wizyty Morawieckiego, stwierdził, że nie był to istotny punkt konsultacji polsko-węgierskich.
One były przede wszystkim poświęcone koordynacji działań na forum UE w obszarach gospodarczych, wspólnego rynku, wieloletnich ram finansowych, polityki bezpieczeństwa
- powiedział dziennikarzom po spotkaniu Morawieckiego z Orbanem wiceszef MSZ.
Faktycznie ta nieszczęsna sprawa pewnego nieporozumienia, które toczy się między Warszawą a KE (...) była zaledwie odnotowana na marginesie konsultacji
- dodał.
Budapeszt nie ma wątpliwości - jak sądzę - co do tego, że sprawa ta nie powinna być kontynuowana i powinna być załatwiona w sposób zdecydowanie mniej konfrontacyjny niż próba wprowadzenia jej na forum Rady ds. Ogólnych, i podzielamy ten podgląd
- stwierdził Szymański, pytany o to, czy padły ze strony Węgier deklaracje w sprawie uruchomiania art. 7.
Wiceszef MSZ na pytanie, czy Polska na temat art. 7.1 będzie rozmawiać z innymi państwami odparł, że Polska nie będzie miała innego wyboru.
Choć wydaje nam się, że są ważniejsze tematy w agendzie unijnej niż reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce
- ocenił.
Jeżeli jest takie życzenie KE, żeby sprawa stanęła na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych, to będziemy chętnie rozmawiali z każdym z państw członkowskich, ponieważ każde z nich powinno wyrobić sobie szczegółową opinię i dobrze opartą na faktach co do tego, jak przebiega polska reforma wymiaru sprawiedliwości
- powiedział Szymański, dodając, że polski rząd wolałby zajmować się kwestiami "znacznie poważniejszymi" dla przyszłości UE.
Szymański nie poinformował jednak, z którymi unijnymi przywódcami premier Mateusz Morawiecki miałby się ewentualnie spotkać.