Śmigłowce CH-53K trafią do amerykańskich marines
Amerykański koncern Sikorsky otrzymał zlecenie na modyfikację kontraktu warta 303.9 miliona dolarów pochodzącego z produkcji małoseryjnej (LRIP) dwóch ciężkich śmigłowców transportowych CH-53K dla Korpusu Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Umowa zakłada poza dostawą dwóch śmigłowców należących do I partii zapewnienie wsparcia programowego oraz logistycznego jak i dostawę części zamiennych. Pracę mają obywać się w zakładach amerykańskiego koncernu Sikorsky zlokalizowanych w miejscowości Stratford w Connecticut a zostaną zrealizowane do grudnia 2021 roku. W kwietniu br. Komisja Zakupów Obronnych amerykańskiego Departament Obrony (DAB) wyraziła zgodę na rozpoczęcie programu zakładającego produkcję małoseryjną śmigłowców CH-53K King. Helikopter ten może przenosić zarówno standardowe palety używane przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych jak i pojazdy kołowe o wysokiej mobilności (HMMWV) bądź lekkie transportery opancerzone Fennek. Dodatkowo śmigłowiec ten może przenosić trzy ładunki przyczepione do zewnętrznych haków. Udźwig centralnego wynosi 16 ton natomiast dwóch pozostałych 11 ton. USMC planuje wyposażyć aż osiem eskadr lotniczych, jedną eskadrę szkoleniową oraz jedną dodatkową. Śmigłowiec ma zasięg 852 km, jest w stanie operować na pułapie 4 380 metrów a osiąga prędkość 315 km/h dzięki trzem silnikom General Electric T408-GE-400 o mocy 5600 kW. Maszyna jest w stanie zabrać ze sobą do 55 wojskowych bądź ładunek o masie 15 900 kg. CH-53K w porównaniu do CH-53E charakteryzuje się większą niezawodnością, bezpieczeństwem oraz użytkowością. Wykorzystywany może być do transport żołnierzy, ładunków operacjach ewakuacji medycznej, w misjach humanitarnych. Pentagon planuje zakup 200 helikopterów dla Korpusu Piechoty Morskiej. Pierwsze egzemplarze trafić mają już w roku następnym zastąpią one śmigłowce CH-53E Super Stallion.
Źródło: niezalezna.pl
