Atak na Magdalenę Ogórek przed siedzibą Telewizji Polskiej spotkał się z jednoznaczną reakcją wielu środowisk. Politycy, dziennikarze, internauci podkreślają, że nikt nie ma prawa traktować tak drugiego człowieka. Co ciekawe, sprawców napaści na Ogórek potępiają także sympatycy opozycji. Nierzadko ci sami, której od wielu miesięcy "podkręcali atmosferę" przeciwko dziennikarzom TVP.
Do sprawy odniosła się poseł PiS Anna Sobecka. Jak napisała na Twitterze, sprawcy ataku na Magdalenę Ogórek powinni ponieść konsekwencje swoich haniebnych działań.
Wszyscy sprawcy i organizatorzy napaści na redaktor Magdalenę #Ogórek muszą ponieść konsekwencje prawne i spotkać się z potępieniem. Nieliczni, na szczęście, autorzy haniebnych komentarzy pochwalających atak, powinni odejść w niesławie z życia publicznego.https://t.co/tI2KCKmgLA
— Anna Sobecka (@sobecka_anna) 3 lutego 2019
Internauci przypomnieli, że od śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza minęły trzy tygodnie. A to właśnie wtedy rozpoczęła się ogólnonarodowa dyskusja o zaprzestaniu mowy nienawiści. Jak widać, apele nie dotarły do wszystkich.
Nie wierzę w to co widzę... ten lincz na M.Ogórek. I jeszcze usprawiedliwianie tudzież satysfakcja? Jak można coś takiego robić? Chyba jednak przestałem rozumieć rzeczywistość ? od zabójstwa Adamowicza minęły trzy tygodnie. TRZY TYGODNIE!
— Jan Pawlicki ?? (@Jan_Pawlicki) 2 lutego 2019
Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej przyznała, że to, co stało się pod siedzibą TVP, było linczem.
Absolutnie nie akceptuję takiego zachowania widzów wobec pani Ogórek. Można protestować pod TVP przeciwko manipulacjom i kłamstwom, ale nie można tworzyć atmosfery fizycznego zagrożenia wobec kogokolwiek, kto tam pracuje. To wydarzenie miało cechy linczu.
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) 2 lutego 2019
Z kolei Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej wyraził wsparcie dla Magdaleny Ogórek.
Różnice poglądów czy krytyczna ocena działań innej osoby nigdy nie może przekraczać granicy poniżenia, agresji słownej lub fizycznej wobec tej osoby. To co spotkało dziś Panią Magdalenę Ogórek nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Pani Magdo, proszę przyjąć wyrazy wsparcia!
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) 2 lutego 2019
Ludzie ogarnijcie się! Nie zgadzam się z tym co robi TVP ani z tym co @ogorekmagda tam prezentuje ale taka napaść jest nie do przyjęcia!
— Sławek Neumann (@SlawekNeumann) 2 lutego 2019
Nie ma żadnego wytłumaczenia dla takiego zachowania. Teraz należy po prostu przeprosić
Nie należy jednak zapominać o tym, jaką atmosferę wytwarzali sami politycy "totalnej opozycji" wobec dziennikarzy Telewizji Polskiej. Michał Szczerba o Danucie Holeckiej pisał m.in. tak:
Zdziwieni atakiem na Magdę Ogórek? pic.twitter.com/h6CImKT6N8
— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) 2 lutego 2019
Śmierć prezydenta Gdańska spowodowała, że policja wykazała wzmożoną aktywność, jeżeli chodzi o zatrzymywanie osób, które wypisywały groźby w internecie. Ale czy tutaj reakcja była właściwa?
Po śmierci Pawła Adamowicza policja potrafiła zatrzymać ludzi piszących hejty w internecie. Ciekawe, ilu z tych spod TVP zostało dzisiaj zatrzymanych przez policję.
— Marta Smolańska (@MSmolanska) 2 lutego 2019
Jeżeli polski obywatel w obecności policji jest znieważany, opluwany, niszczone jest jego mienie (rysowanie i obklejanie samochodu wulgarnymi treściami), to znaczy, że coś poszło bardzo źle.
— Piotr Lis (@Piotr_Lis_) 3 lutego 2019
Brak stanowczej reakcji policji na taką agresję fatalnie świadczy o tej instytucji.
Skandaliczną sytuację skomentowało wiele osób.
Można protestować na różne sposoby. Ale protest musi być zawsze pokojowy. Nie może prowadzić do lęku, zastraszenia czy obawy o bezpieczeństwo. Przemoc nie może być akceptowana. Współczuję @ogorekmagda. Nikt nie chciałby się znaleźć w takiej sytuacji.
— Adam Bodnar (@Adbodnar) 3 lutego 2019
Napisz dziesiątki tweetów zapowiadających lub wręcz wzywających do Majdanu w Polsce. A teraz potępiaj przemoc. #jcnm pic.twitter.com/jXzOZ58KtO
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 3 lutego 2019