Na wniosek szefa MSWiA uruchomiono ponad 34 miliony złotych na wypłatę zasiłków dla siedmiu tysięcy rodzin poszkodowanych przez nawałnice. Mariusz Błaszczak poinformował też, że jeszcze dziś zostanie przygotowany projekt rozporządzenia upraszczającego procedury szacowania strat.
Osoby poszkodowane w wyniku wichur i nawałnic mogą zgłaszać się po zasiłek w wysokości do 6 tys. zł – nie jest on rozliczany. Poszczególne samorządy zbierają informacje z terenu, przekazują je wojewodom, a ci następnie zgłaszają to do MSWiA.
Na wniosek min. @mblaszczak uruchomiono ponad 34 mln zł z przeznaczeniem na wypłatę zasiłków dla 7 tysięcy poszkodowanych rodzin.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 16 sierpnia 2017
Dodatkowo jest możliwość otrzymania pomocy w wysokości do 20 tys. na remonty domów. Pieniądze te są rozliczane na podstawie faktur i oświadczeń, ale bez opinii rzeczoznawcy. Taka opinia jest wymagana, gdy poszkodowani ubiegają się o wyższą pomoc na remont domu – w wysokości do 100 tys. zł.
Jak zapowiedział Mariusz Błaszczak, jeszcze dziś zostanie również przygotowany projekt rozporządzenia upraszczającego procedury szacowania strat.
Przygotowany będzie dziś projekt rozporządzenia, które umożliwi uproszczenia w odbudowie budynków
– mówił szef MSWiA.
Te uproszczenia polegają na tym, że tam, gdzie jest potrzebna zgoda na budowę, wystarczy zgłoszenie, a tam, gdzie jest potrzebne wyłącznie zgłoszenie, może się ta odbudowa odbyć bez składania zgłoszenia
– wyjaśnił minister.
Jak dodał, obecnie sytuacja po nawałnicach jest „trudna, jeżeli popatrzymy na skalę zniszczeń”. – Ale chciałbym mocno podkreślić, że ta sytuacja jest pod kontrolą – zapewnił.
Minister pytany był m.in. o to, dlaczego – w sytuacji tak dużych zniszczeń po nawałnicach – w regionach najbardziej poszkodowanych nie został wprowadzony stan klęski żywiołowej. Przypomniał, że stan klęski żywiołowej jest ogłaszany na podstawie ustawy z 2002 r.
Wiecie państwo, ile razy w Polsce został ogłoszony stan klęski żywiołowej? Ani razu
– podkreślił.
Jak dodał, stan klęski żywiołowej jest ogłaszany w sytuacji, w której niezbędne jest skorzystanie z przepisów przewidzianych w ustawie. Minister podkreślił, że we wtorek odbył spotkanie z wojewodą kujawsko-pomorskim, natomiast w środę z wojewodą wielkopolskim i samorządowcami – na żadnym ze spotkań taki wniosek nie został przedstawiony.
Oczywiście przypatrujemy się tej sytuacji, analizujemy przebieg działań i podejmujemy adekwatne decyzje
– dodał.
Odnosząc się z kolei do zarzutów opozycji, która twierdzi, że działania rządu są spóźnione, Błaszczak powiedział: „Działamy w sposób odpowiedzialny; w sobotę odbywała się wideokonferencja, odebraliśmy meldunki składane przez komendantów wojewódzkich PSP oraz wojewodów”.
Były podejmowane skuteczne działania, które koncentrowane były na ratowaniu zdrowia i życia
– zaznaczył minister.