Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Stanisława Streicha

Dziś w podpoznańskim Luboniu uroczyście otwarto proces beatyfikacyjny ks. Stanisława Streicha. 27 lutego 1938 roku w tym samym lubońskim kościele pw. św. Jana Bosko, kapłan został zamordowany w trakcie odprawiania mszy świętej dla dzieci.

Ksiądz Stanisław Streich / By nn - Kronika Miasta Poznania, nr 1-2/1993r., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=46848704

Dziś w kościele pw. św. Jana Bosko w Luboniu odbyła się pierwsza – i jedyna publiczna - sesja trybunału beatyfikacyjnego. Podczas sesji metropolita poznański, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki odczytał dekret powołujący trybunał, który będzie prowadził proces na szczeblu diecezjalnym. W jego skład weszli delegat biskupa, promotor sprawiedliwości oraz notariusz. Postulatorem procesu został ks. Wojciech Mueller.

Wraz z rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego kandydatowi na ołtarze przysługuje tytuł „Sługi Bożego”.

27 lutego 1938 roku o godz. 10. ks. Streich odprawiał mszę św. dla dzieci. Po odejściu od ołtarza skierował się ku ambonie, aby przeczytać Ewangelię oraz wygłosić kazanie. W tym momencie zza grupy dzieci wyszedł mężczyzna i dwukrotnie strzelił do księdza: trafił go w twarz, a druga kula utkwiła w niesionym przez niego ewangeliarzu. Ksiądz upadł, a morderca zbliżył się do niego i oddał jeszcze dwa strzały w plecy. Świadkowie tego wydarzenia podkreślali, że w chwili zamordowania kapłana „powstała nieopisana panika, dzieci zaczęły krzyczeć i gwałtownie pchać się w kierunku wyjścia”. 

Zabójcą był komunista Wawrzyniec Nowak. Lokalna, przedwojenna prasa donosiła po zbrodni, że w chwili morderstwa mężczyzna krzyknął: „Niech żyje komunizm! Zrobiłem to dla was! Wynoście się z kościoła!”. Za zabójstwo księdza mężczyzna został skazany na karę śmierci, którą wykonano na początku 1939 roku.

Pogrzeb ks. Streicha odbył się 3 marca 1938 roku. Wzięło w nim udział ok. 20 tys. osób i 200 pocztów sztandarowych różnych organizacji. Ciało duchownego zostało złożone do grobu przy kościele.

Stanisława Błażejak, którą ks. Streich w latach 1934-35 przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej, a później do bierzmowania, w swoich wspomnienia podkreśliła, że ks. Streich „posiadał wyjątkowy dar miłego podejścia do każdej osoby. Począwszy od niemowlaków, dzieci, ludzi młodych po staruszków”.

W swoich świadectwach Stanisława Błażejak podkreślała także, że jej zdaniem ks. Streich przeczuwał swoją śmierć, wiedział o grożącym mu niebezpieczeństwie. Jak opowiadała, tydzień przed morderstwem księdza, w kościele siedział „bardzo niespokojnie zachowujący się mężczyzna”.

- Gdy po chwili przyszedł ks. Streich i usiadł w konfesjonale, mężczyzna poderwał się i podszedł do konfesjonału. Bez przeżegnania, bez przyklęknięcia przychylił się do kratek - coś bardzo krótko księdzu powiedział i nie czekając na rozgrzeszenie poszedł do przodu usiąść na stopniu ambony. Kiedy mijał konfesjonał, ks. Streich patrząc na niego udzielał rozgrzeszenia – mówiła Błażejak przytaczając reakcję swojej matki.

Powołany trybunał beatyfikacyjny będzie od teraz kontynuował sesje, mające na celu przesłuchiwanie świadków, poznawanie opinii świętości, cnót i męczeństwa ks. Streicha.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#beatyfikacja #ks. Stanisław Streich #Luboń

redakcja