"Publikowanie czegoś takiego to po prostu dno!". Onet wyśmiewa depresję u mężczyzn

Autorka onetowego tekstu, Agnieszka Sztyler-Turovsky przedstawiła w nim relację dwojga ludzi, małżeństwa Doroty i Rafała, w którym mąż ma depresję. Bohaterka artykułu gardzi mężem, gdyż ten w czasie pandemii stracił pracę i wpadł w problemy zdrowotne. Nie wytrzymuje, gdy informuje on jej rodziców, że bierze leki. Żona brzydząc się swojego partnera puszcza mu film "300", o bohaterskich Spartanach, z którego cytaty wplecione są w tekst. Ma nadzieję, że... "przywróci on mu jaja".

- Mąż wpadł w depresję – mówi. Po chwili: – W każdym razie on i jego psychiatra ten stan tak definiują.
- A ty? – pytam.
-  Ja tu tylko sprzątam… Dorota siedząc przed ekranem, nabiera powietrze, jakby miała zanurkować. I wypuszcza głośno

- czytamy fragment dialogu z Onetu.

Gdy mąż zdradza, że myśli poważnie nad samobójstwem, żona zamiast wsparcia oferuje mu stwierdzenie: "Żałosne". Dowiadujemy się też np., że mąż dotąd witał żonę 'jak psy", a teraz już tego nie robi i wielu innych "smaczków". Dłuższej treści tekstu nie będziemy cytować, ze względu na to, że ciężko jest przez niego przebrnąć bez dokładnie takiej samej konkluzji - żałosne. Tak też zareagowali internauci, którzy zauważyli, że o ile Onet Kobieta pisze o "piekle kobiet", tak "piekło mężczyzn" dla niego nie istnieje, jest powód do śmiechu i pogardy. Czy tak to powinno wyglądać w lewicowym uniwersum?

Nie bądźmy obojętni na takie bzdury! - pisze psycholog Anna Olkiewicz, w sieci funkcjonująca jako "Psycholog Mama".

Onet - publikowanie czegoś takiego to po prostu dno. Nawet jeśli tekst jest fabularyzowany. Do autorów i bohaterów tekstu - mężczyzna to też człowiek. Nie nad-człowiek, który nie choruje i nie pod-człowiek, który ma tylko za zadanie przynosić szmal do domu. To po prostu człowiek, który ma prawo chorować, cierpieć i otrzymywać wsparcie

- pisze Anna Olkiewicz.

Psychiatra to lekarz i jako popularne medium w Polsce powinniście to promować a nie jeszcze bardziej stereotypować, że psychiatra to tylko ostateczność przed ewentualnym samobójstwem. Powinniście bezwzględnie dodać komentarz psychologa, który odnosi się do zachowania osób komentujących stan chorego pacjenta. Dla osoby posiłkującej się w tekście filmem '300' dla ukazania wzorca męskości zaznaczam, że współczesny wg niej prawdziwy męski osobnik, czyli np. żołnierz, korzysta z pomocy psychologów, psychoterapeutów i psychiatrów mierząc się np. z syndromem PTSD. Nie bądźmy obojętni na takie bzdury!

- apeluje.

Podobnie reagują inni internauci:

Ten materiał pokazuje jakim rakiem jest większość neoliberalnych magazynów dla kobiet. Terapia faceta? Coś obrzydliwego. Utrata pracy? Powód do pogardy. Zajadanie depresji? Straszne

- pisze KazPL z portalu wykop.pl

Gdybym nie miał co od rana robić, zamieniłbym płcie w tym tekście, opublikował jako swój i czekał, aż przyjdą mnie zlinczować. Coś niebywale skandalicznego

- komentuje dziennikarz Wojciech Mucha.

 

 

 

 

 

 

Źródło: niezalezna.pl, kobieta.onet.pl, twitter.com, wykop.pl, instagram

#depresja #depresja mężczyzn #Onet #artykuł #onet kobieta #żenada