- Atmosfera jest gorąca - jest koronawirus, jest ogromna obawa wielkiego kryzysu gospodarczego, jest obawa o utratę miejsc pracy, czy firma przetrwa, czy będą środki na spłatę kredytów, czy utrzymania poziomu życia czy realizacji dotychczasowego stylu życia. (...) Dziś nietrudno o iskrę, która wywoła protesty społeczne - powiedział podczas VI Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" prezydent Andrzej Duda.
Pytany o aktualne protesty i społeczne niepokoje, prezydent Andrzej Duda nie był zaskoczony pojawieniem się takich sytuacji.
- Atmosfera jest gorąca - jest koronawirus, jest ogromna obawa wielkiego kryzysu gospodarczego, jest obawa o utratę miejsc pracy, czy firma przetrwa, czy będą środki na spłatę kredytów, czy utrzymania poziomu życia czy realizacji dotychczasowego stylu życia. To wielkie troski, które ludzie mają i obawiają się przyszłości
- mówił prezydent.
Duda dodał, że ogląda zagraniczne stacje telewizyjne, które relacjonują protesty w innych krajach.
- Dziś nietrudno o iskrę, która wywoła protesty społeczne. My jako Polska wciąż nie jesteśmy w złej sytuacji, utrzymujemy się na stosunkowo dobrym poziomie, ale mamy świadomość, że pandemia trwa, że liczby zachorowań są bardzo duże, a to zagrożenie jest faktem (...) Niepokój jest
- stwierdził Andrzej Duda.