Każda iskra może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu, dlatego staramy się doprowadzić do deeskalacji, staramy się łagodzić napiętą sytuację – mówił dziś premier Mateusz Morawiecki podczas Rady Gabinetowej.
Szef rządu podczas posiedzenia Rady Gabinetowej odniósł się do bieżącej sytuacji na Bliskim Wschodzie, która jest jednym z tematów wtorkowego posiedzenia.
Jesteśmy jednocześnie w pełni świadomi tego, że każda iskra może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu, dlatego staramy się doprowadzić do deeskalacji, staramy się łagodzić na tyle, na ile możemy, tę bardzo trudną i napiętą sytuację
- mówił Morawiecki.
Premier @MorawieckiM: Po pierwsze zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie. To tworzy nową sytuację i nowe punkty odniesienia. My, jako jeden z głównych partnerów @NATO, który dąży do poszukiwania mechanizmów deeskalacji i pokojowego rozwiązywania napięć dążących do wybuchu.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 7, 2020
Premier @MorawieckiM: My, jako partner @NATO, który wywiązuje się ze swoich obowiązków - chociażby wydatków na obronność - ciąży na nas odpowiedzialność za dbanie i wypracowywanie jak najlepszego podejścia do tego konfliktu, który wszedł w kolejną fazę.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 7, 2020
Premier @MorawieckiM: Polska może odnieść ogromną rolę. Jesteśmy proeuropejscy i jednoczesnie cieszymy się z naszego sojuszu z @NATO i #USA. Mamy bardzo dobre kontakty dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie i nasze służby są tam bardzo aktywne.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 7, 2020
Przekonywał również, że w wyniku działań dotyczących podniesienia zdolności obronnych i rosnących wydatków na obronność Polska jest "w dobrym położeniu, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne".
W ubiegłym tygodniu w ataku przeprowadzonym przez USA w Bagdadzie, wraz z kilkoma innymi osobami zginęli irański generał Kasem Sulejmani dowodzący wchodzącymi w skład Strażników Rewolucji brygadami Al-Kuds i dowódca proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis. Iran zapowiedział, że "USA poniosą odpowiedzialność za wszelkie konsekwencje tego zbójeckiego awanturnictwa".
W piątek prezydent wystąpił o szczegółowe informacje do szefa MSZ; odbył też konsultacje z ekspertami ds. Bliskiego Wschodu. Prezydent zlecił BBN monitorowanie sytuacji w ciągłym kontakcie z MON i MSZ, polskim przedstawicielstwem przy NATO oraz miejscowymi placówkami dyplomatycznymi.
W niedzielę parlament Iraku uchwalił rezolucję wzywającą rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w tym kraju zagranicznych żołnierzy. Premier Iraku nazwał zabicie Sulejmaniego i al-Muhandisa "kolosalnym pogwałceniem suwerenności Iraku", które "uruchomi niszczycielską wojnę w Iraku, regionie i na świecie".
Sytuacja w regionie była w poniedziałek tematem nadzwyczajnego posiedzenia Rady Północnoatlantyckiej. Przedstawiciele państw NATO wyrazili poparcie dla kontynuowania misji szkoleniowo-doradczej w Iraku, która ma wesprzeć tamtejsze siły i pomóc w niedopuszczeniu do powrotu tzw. Państwa Islamskiego. Sojusz poinformował w sobotę o zawieszeniu działań szkoleniowych.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg rozmawiał we wtorek telefonicznie z premierem Iraku Adilem Abd al-Mahdim i przekazał mu, że państwa Sojuszu chcą kontynuować misję szkoleniową w jego kraju.
Polski Kontyngent Wojskowy w Iraku, Jordanii, Katarze i Kuwejcie szkoli siły irackie i jordańskie, prowadzi też szkolenia w zakresie obsługi i napraw poradzieckiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Liczebność PKW Irak wynosi do 350 osób.