Pięć miejsc do sprawdzenia
"Na prośbę policji w poniedziałek rozpoczynamy badanie jeziora Niegocin przy użyciu sonaru" – powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Grzegorz Różański. Dodał, że działaniami na wodzie będzie dowodziła policja.
"Przy użyciu m.in. drona policjanci wytypowali pięć miejsc, które w pierwszej kolejności chcą sprawdzić sonarem. Mamy nadzieję, że te miejsca są dobrze wytypowane, że uda nam się odnaleźć zatopione jachty"
– powiedziała PAP oficer prasowa policji w Giżycku Iwona Chruścińska.
Policja nie ma żadnych wskazówek
Policjantka przyznała, że takiej akcji poszukiwawczej jeszcze na Mazurach nie było. Dotychczas zwykle policja szukała ciał osób, które się utopiły, a gdy na dno szły łodzie, to przeważnie byli świadkowie i miejsca te od razu oznaczano na mapach. Tym razem policja nie ma żadnych wskazówek co do miejsc, w których mogą się znajdować dwa zatopione jachty.
"Będzie to trochę jak szukanie igły w stogu siana. Ale się nie poddajemy, szukamy"
– podkreśliła policjantka.