Ponad dwadzieścia lat zbierał śmieci na podwórku. Specjalna ekipa likwiduje górę złomu

Jestem na terenie Gminy Piątnica od 2000 roku i już to było. I świętej pamięci wójt Łada i wójt Kozicki podchodzili do tego tematu, jednak nie było decyzji administracyjnej o usunięciu tego składowiska nielegalnych odpadów. Przez ostatnie dwa lata próbowaliśmy rozmawiać z właścicielem tej nieruchomości, żeby systematycznie wywoził te nieczystości, jednak nie udało się

- tłumaczy portalowi 4lomza.pl wójt gminy Piątnica Artur Wierzbicki.

 

Jak informuje portal, mężczyzna pomimo podeszłego wieku codziennie powiększa składowisko, a śmieci przywozi na rowerze głównie z Łomży. 

Gmina interweniowała kilkukrotnie, próbując skłonić starszego mężczyznę do skorzystania z pomocy psychologicznej i z pomocy w pozbyciu się śmieci. A ich ilość przeraża. Oglądając materiał z miejsca dzisiejszej akcji możemy ujrzeć górę odpadków o wysokości przynajmniej kilku metrów, od której ugina się płot. Wśród śmieci wypatrzyliśmy m.in. fragment roweru, wszelkiej maści materiały, elementy oderwane od sprzętu AGD, czy gruz budowlany. Składowisko jest też miejscem bytowania szkodników, myszy, szczurów i insektów.

W momencie, kiedy zaczęło to zagrażać życiu i bezpieczeństwu dzieci, młodzieży czy mieszkańców naszej Gminy musieliśmy podjąć wszelkiego rodzaju kroki, aby doprowadzić do wydania tej decyzji o usunięciu odpadów

- mówi Artur Wierzbowski, przyznając, że akcja kosztować będzie gminę kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Jak zaznacza portal 4lomza.pl, okoliczni mieszkańcy byli świadkami jak w w minionych latach próbowano usuwać odpadki z posesji mieszkańca. Jak tylko uprzątnięto działkę, przynosił on nowe "fanty". Sąsiedzi nie mają wątpliwości, że tak samo będzie i tym razem.

 

Źródło: niezalezna.pl, 4lomza.pl, YouTube

#złom #Łomża #Piątnica #Podlaskie