Politycy-lekarze zgodni: Szczepienie potrzebne. Podkreślają rolę zgody politycznej i mediów

Sądzę, że to nie jest kwestia znanej, czy nieznanej choroby, bo przez dziesięć miesięcy trochę o niej przeciętny Polak wie. Że objawia się tak, a nie inaczej, czy niesie ze sobą ciężkie skutki (...) Boimy się, bo my się boimy szczepienia i generalnie to medycyny się trochę boimy. Boimy się szczepienia i dlatego tak ze szczepionkami jest

- uważa dr Bolesław Piecha (Prawo i Sprawiedliwość).

Sondowałem dzisiaj troszeczkę moich kolegów, krewnych, znajomych, którzy zajmują się medycyną, również na pierwszej linii frontu. Oni też trochę marudzili, ale dzisiaj każdy z nich się wpisał na tę listę do szczepień w pierwszej gotowości w grupie zero

- dodał.

Zdaniem Bolesława Piechy media i politycy robią dobry przekaz, wpływając pozytywnie na trend gotowości do szczepienia na koronawirusa. W podobnym tonie wypowiadał się senator Lewicy Wojciech Konieczny, który zauważył jednak, że przekaz polityków powinien jego zdaniem bardziej spójny.

Praca z naszym zapleczem została wykonana, pora teraz przekonywać innych bardziej. Zgoda polityczna jest bardzo potrzebna, ten wspólny głos. Nie słyszy się go tak do końca. Często słyszy się stwierdzenia zachowawcze, czy odnoszące się do lęków i fobii. Polityka informacyjna namawiająca do szczepienia jest nieco niemrawa

- uważa Konieczny.

Jego zdaniem argumenty dotyczące gospodarki, czy problemów ze szkołami itp. nie do końca trafiają do poszczególnych odbiorców. "Jak najbardziej o tym powinniśmy mówić, ale chyba powinniśmy dotrzeć do poszczególnych osób w sposób bardziej zindywidualizowany. Uświadomić, że możesz zachorować, że jest to choroba dużo cięższa, niż się wydaje. Że jej przechorowanie pozostawia po sobie ślady, że szczepionka za to jest bardzo bezpieczna" - dodał.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Michał Rachoń #Minęła 20 #Bolesław Piecha #Wojciech Konieczny