Politycy Konfederacji na pogadanki do "Sputnika" chodzą, Sośnierz poszedłby też… do Urbana

Józef Piłsudski mówił, że jechał czerwonym tramwajem socjalizmu i wysiadł na przystanku Niepodległość. Obóz Zjednoczonej Prawicy jedzie biało-czerwonym tramwajem, a totalna opozycja wysiadła na przystanku Bruksela

- mówił w programie Katarzyny Gójskiej "7x24" minister Janusz Kowalski, który - zwracając się do Dobromira Sośnierza - dodał:

Zachęcam, żeby zgodnie z naszym postulatem: niepodległość, w czasie kampanii wyborczej nie udzielać się w prokremlowskich mediach, takich jak "Sputnik", które są pełne wypowiedzi działaczy Konfederacji.

Wywołany do odpowiedzi na pytanie, czy polski polityk powinien udzielać wywiadu do portalu internetowego i rozmawiać z dziennikarzami, którzy są wprost zainteresowani działaniem na szkodę Polski, Sośnierz stwierdził: "zdecydowanie".

Nie ci potrzebują lekarza, którzy są zdrowi, a ci co źle się mają 

- powiedział Dobromir Sośnierz.

Bieda-argumenty. Byłby to pierwszy przypadek, gdyby niepodległość jakiegoś kraju byłaby zagrożona w skutek udzielenia wywiadu radiu z innego kraju

- stwierdził.

Było kilka wywiadów udzielonych w "Sputniku" i nie miało to żadnych realnych konsekwencji. Wywiad, jak wywiad. Wywiadu udziela się agencjom amerykańskim, włoskim, dlaczego nie do rosyjskich? To jakąś histerię rozpętujecie, zupełnie nieistotną

- wykazywał.

Dopytywany, czy na wywiad do "Nie" Urbana by poszedł, Sośnierz stwierdził, że owszem. " Jak chcieliby ze mną wywiad, dałbym go".

 

Źródło: niezalezna.pl

#Dobromir Sośnierz #program "7x24"