Policjanci eskortowali matkę z dzieckiem do szpitala
Policjanci z Gdyni eksportowali do miejskiego szpitala matkę i jej 12-miesięczną córeczkę, która wypadła z łóżeczka. W tym dniu odbywały się uroczystości związane z Świętem Niepodległości i w mieście zamknięte były niektóre ulice.
"Do mundurowych, którzy wykonywali zadania służbowe na skrzyżowaniu przy ul. Legionów w Gdyni podjechała kobieta, która poinformowała, że wiezie dziecko, które pilnie potrzebuje pomocy medycznej"
– powiedział oficer prasowy gdyńskiej policji mł. asp. Marek Kobiałko.
Wyjaśnił, że do zdarzenia doszło w sobotę. Tego dnia na ulicach Gdyni organizowany był Bieg Niepodległości i parada pod hasłem Gdyńskie Urodziny Niepodległej. W tym czasie zmieniona była organizacja ruchu, część ulic była zamknięta.
Oficer prasowy podkreślił, że kobieta tłumaczyła policjantom, że jej 12-miesiączna córka wypadła z łóżeczka i musi dostać się do lekarza. Po tej informacji "funkcjonariusze eskortowali samochód do szpitala miejskiego w Gdyni" - doprecyzował policjant.
Dodał, że dziecko otrzymało fachową pomoc i opuściło placówkę medyczną.
"Służba w policji nieodłącznie związana jest z dbaniem o bezpieczeństwo osób. Wykrywanie sprawców przestępstw i wykroczeń, czy przeprowadzanie interwencji oraz kontroli drogowych to tylko nieliczne zadania funkcjonariuszy. Często nasza służba bywa nieprzewidywalna i wymaga podejmowania szybkich i odpowiedzialnych decyzji"
– podkreślił Kobiałko.
Źródło: niezalezna.pl, pap
