Po ewentualnej wygranej PO w wyborach - 500 plus do zwrotu? Rachoń komentuje słowa Grabca

Jan Grabiec skomentował rozpoczęcie wypłacania pieniędzy z programu "500 plus" dla każdego dziecka: "to nie są pieniądze z konta partyjnego PiS-u, to nie są pieniądze Jarosława Kaczyńskiego, czy polityków PiS-u. To są pieniądze wszystkich Polaków - te pieniądze będą musieli Polacy zwrócić. W dużej mierze te programy są na kredyt".

Jak przypomniał Michał Rachoń w programie "#Jedziemy", Grabiec zareagował na komentarze internetowe, a także materiały, które powstawały na ten temat, skomentował w swoim stylu, nie pozostawiając żadnych wątpliwości co do intencji PO w sprawie "500 plus".

Jeśli więc ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, to po wypowiedzi twitterowej pana Grabca, teraz już ich nie ma. Zdaniem rzecznika PO jest to napisane

- mówił Rachoń.

Grabiec to również jeden z liderów powstającego kolejnego wcielenia KO. Powiedział tak:

Pieniądze, które otrzymują Państwo co miesiąc z programu "500 plus" to kredyt. Kredyt, który będziemy musieli spłacić.

Na razie Jan Grabiec nie mówi, jak ten kredyt jest oprocentowany. Nie mówi też, w jaki sposób mają rozpocząć się spłaty. Nie wiemy też, kiedy dokładnie to ma się stać. Choć, jak sądzę, ta informacja zasugerowana jest w cytowanym tweecie: spłaty rozpoczną się po ewentualnym zwycięstwie PO w wyborach

- stwierdził Rachoń.

Słowa Grabca, dodał, można śmiało traktować jako jeden z pierwszych efektów pracy powołanego niedawno sztabu w rozpoczynającej się kampanii do parlamentu.

Dzięki tweetowi pana Grabca wiemy już, w jaki sposób PO zamierza utrzymać program "500 plus". Pieniądze, które otrzymujemy z "500 plus" będziemy otrzymywać dalej. Tylko, że potem te pieniądze będzie trzeba oddać. Dla dwójki dzieci przez 18 lat to - bagatela - 216 tys. zł i to bez odsetek

- zaznaczył.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#Michał Rachoń #Jan Grabiec #program 500 plus #Jedziemy ##Jedziemy