Szpital tymczasowy w Płocku, który wybudował PKN Orlen, ma zapewnioną dostateczną liczbę personelu, aby na początek uruchomić 46 łóżek z 200, którymi ma dysponować. Placówkę przejmie we wtorek 1 grudnia Wojewódzki Szpital Zespolony (WSzZ). Pierwsi pacjenci zostaną do niej przyjęci po kilku dniach.
- Jest zapewniona dostateczna liczba pracowników, którzy zgłosili się w ramach rekrutacji do pracy w szpitalu tymczasowym
– powiedział dziś podczas telekonferencji Stanisław Kwiatkowski, dyrektor WSzZ, którego oddziałem ma być tymczasowa placówka. Przyznał, że WSzZ przejmie szpital tymczasowy zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami 1 grudnia. Także PKN Orlen oznajmił, że tego dnia przygotowana przez niego tymczasowa placówka zostanie przekazana do zarządzania Wojewódzkiemu Szpitalowi Zespolonemu. Koncern zapowiedział transmisję online z tego wydarzenia.
- Na początek planujemy uruchomić 46 łóżek, czyli jeden moduł. Potrzebujemy dwa, trzy dni, może cztery, maksymalnie do końca tygodnia, żeby się tam zagospodarować
– wyjaśnił dyrektor WSzZ. Stwierdził, że pierwszych pacjentów szpital przyjmie albo w weekend, albo od poniedziałku. Kwiatkowski zastrzegł, że dokładny termin ustali powołany przez niego pełnomocnik – lekarz, który będzie odpowiedzialny za koordynację pracy tymczasowej placówki.
Kwiatkowski mówił, że liczy, że uruchomienie szpitala tymczasowego w Płocku pozwoli odciążyć WSzZ w leczeniu pacjentów z koronawirusem, co umożliwi także rozszerzenie ograniczonych obecnie przyjęć planowych. Zapowiadał przy tym, że do tamtejszego szpitala tymczasowego trafiali będą pacjenci z całego Mazowsza, a być może także z regionów ościennych.
Dyrektor WSzZ poinformował, że na 109 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19 dziś hospitalizowanych było tam 99 osób, a kolejnych 20 czekało na wynik testów. Pod respiratorem przebywało w tym czasie 15 chorych. Według danych WSzZ w sobotę i niedzielę zanotowano tam 10 zgonów pacjentów z koronawirusem.