Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

PKS Zielona Góra pod lupą CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez b. zarząd zielonogórskiego PKS. Prokuratura podjęła śledztwo, ale prowadzi je w sprawie, a nie przeciw konkretnym osobom.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/marsjo/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze prok. Zbigniew Fąfera powiedział dziś, że do prokuratury rejonowej w tym mieście wpłynęło zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości w zielonogórskim PKS, wykrytych podczas działań CBA.

"Śledztwo pod nadzorem prokuratora prowadzi Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze. Postępowanie toczy się w sprawie - w związku z podejrzeniem nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez b. członków zarządu spółki PKS Zielona Góra i w konsekwencji spowodowania szkody w majątku spółki w kwocie ok. 402 tys. zł"

- powiedział rzecznik.

Za takie przestępstwo grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Rzecznik zaznaczył, że sprawa po działaniach CBA trafiła do policji, ponieważ czynności przeprowadzone przez ten organ zostały zakończone. "Prokurator dysponuje całością materiałów przekazanych przez zawiadamiającego" - wyjaśnił prok. Fąfera.

Obecny prezes zarządu spółki PKS Zielona Góra Piotr Pasterniak powiedział, że CBA jakiś czas temu poprosiło o materiały dotyczące działalności zarządu PKS Zielona Góra w latach 2014-16. "Zarząd ten został zdymisjonowany w 2016 r." - przypomniał.

Pasterniak powiedział, że w efekcie tych działań CBA wystąpiło do prokuratury z zawiadomieniem o przekroczeniu uprawnień przez byłego prezesa i byłego członka zarządu spółki, a dochodzenie jest w toku.

Naczelnik wydziału komunikacji społecznej CBA Temistokles Brodowski potwierdził, że w zielonogórskim PKS Biuro przeprowadziło analizę ewentualnych nieprawidłowości związanych z gospodarowaniem środkami finansowymi w spółce.

"Wydział postępowań kontrolnych poznańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadził analizę w PKS Zielona Góra Sp. z o.o.". Kontrolerzy CBA analizie poddali m.in. umowę zlecenia z czerwca 2013 r., która dotyczyła naprawy autobusów zielonogórskiego PKS" - powiedział Brodowski.

Poznańscy agenci CBA zwrócili uwagę na zapisany w umowie sposób rozliczania napraw. Była to forma ryczałtowa uzależniona od długości naprawianych autobusów. "We wcześniej zawieranych umowach wynagrodzenie obliczane było zawsze za liczbę przepracowanych godzin - zgodnie z przyjętym uchwałą zarządu spółki cennikiem. Zawierało też koszty materiałów zużytych do napraw pojazdu" - wyjaśnił Brodowski.

"Z analizy wewnętrznej dokumentacji wynikło, że przez zawarcie przez prezesa PKS Zielona Góra tej umowy spółka poniosła straty - ponad 400 tys. zł"

- dodał naczelnik.

Biuro przeanalizowało także umowę zawartą pomiędzy zielonogórskim PKS, a lubelskim Zarządem Transportu Miejskiego na prowadzenie 12 linii autobusowych, w wyniku której PKS miał stracić ponad 2,5 mln zł strat.

"Umowa dotyczyła prowadzenia usług komunikacji miejskiej w Lublinie, a straty wynikły z nieprawidłowego ustalenie rzeczywistych kosztów dzierżawy autobusów niezbędnych do realizacji kontraktu oraz kosztów ich modernizacji do wymogów stawianych przez zamawiającego - lubelską spółkę"

- powiedział Brodowski. Kontrolerzy z CBA ustalili, że straty spowodował też brak zaplecza technicznego i odpowiedniej liczby kierowców.

"Znaczną jej część stanowiły kary umowne za niepunktualne przyjazdy i nieprawidłową obsługę realizowanych kursów" - dodał naczelnik.

Zaznaczył, że sama analiza trwała od października 2017 r. do marca 2019 r.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PKS #CBA

redakcja