Od naruszenia kilku przepisów ruchu drogowego rozpoczęła świętowanie Dnia Kobiet 33-letnia mieszkanka gminy Gnojno (Świętokrzyskie). Kobieta nie zastosowała się do znaku „ustąp pierwszeństwa”, nie korzystała z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy, przewoziła troje dzieci niezgodnie z przepisami, miała zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami i ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci z buskiej drogówki w środę rano w jednej z miejscowości w gminie Górno zauważyli volkswagena, którego kierująca nie zastosowała się do znaku „ustąp pierwszeństwa”. Samochód wyjechał z drogi podporządkowanej wprost przed nieoznakowany radiowóz, zmuszając kierowcę do hamowania. Policjanci zauważyli, że kobieta nie korzystała z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Za kierownicą siedziała 33-letnia mieszkanka gminy Gnojno.
„W pojeździe podróżowało także troje dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Najmłodsza dziewczynka co prawda siedziała w foteliku ochronnym, ale nie była przypięta pasami bezpieczeństwa, podobnie jak 9- i 13-latek. Podczas dalszej weryfikacji funkcjonariusze ustalili, że kierująca ma zatrzymane uprawnienia do kierowania. Nie obyło się również bez badania stanu trzeźwości, które prowadzone jest w przypadku każdej kontroli drogowej. Policyjny alkomat wykazał, że w organizmie kobiety było ponad 1,3 promila alkoholu”
– powiedział asp. szt. Tomasz Piwowarski z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Policjant dodał, że z przebiegu tego zdarzenia zostanie sporządzona dokumentacja. „Śledczy skrupulatnie zliczą naruszone przepisy, sprawdzą także, czy 33-latka nie naraziła dzieci na niebezpieczeństwo” – zaznaczył asp. szt. Piwowarski.
Kobiecie grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na wiele lat.