Donald Tusk zapowiedział, że pigułka "dzień po" będzie dostępna nawet dla piętnastoletnich dziewczynek bez recepty. Młodsze osoby również będą mogły skorzystać z "awaryjnej antykoncepcji", ale tylko za zaleceniem lekarskim.
Premier poinformował na konferencji prasowej, że Rada Ministrów na środowym posiedzeniu sfinalizowała prace nad projektem nowelizacji Prawa farmaceutycznego, który przewiduje dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. pigułki dzień po, bez recepty. Szef rządu przekazał, że projekt zostanie przesłany do Sejmu.
Jest to metoda, która uniemożliwia doprowadzenie do zapłodnienia, a więc nie jest to tabletka wczesnoporonna, co budziło emocje w wielu kręgach, tylko zapobiegająca zajściu w ciążę
– powiedział Tusk.
Donald Tusk zaznaczył, że dla osób poniżej 15 lat pigułka będzie dostępna na receptę.
"Jest to rozwiązanie najbardziej powszechne w krajach Unii Europejskiej i umożliwi powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej dla tych wszystkich, dla których do tej pory ona była właściwie niedostępna" – dodał Tusk.
Podkreślił, że w ustawie zmieni się tylko jeden zapis. Wyraził nadzieję, że zmiana w ustawie uzyska poparcie parlamentu, a także prezydenta Andrzeja Dudy. Tusk zapowiada również ustawę legalizującą aborcję.
Wczoraj odbyły się konsultacje społeczne z organizacjami kobiecymi i nie tylko. Jesteśmy gotowi do złożenia w najbliższych godzinach do Sejmu projektu o legalnej i bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia.