Parlamentarna Grupa Kobiet w nietypowym składzie. Dołączyło... dwunastu posłów z Koalicji Obywatelskiej
Parlamentarna Grupa Kobiet obradować będzie w tej kadencji w dość nietypowym składzie. Wszystko dlatego, że na dołączenie do niej zdecydowało się... dwunastu mężczyzn. Wszyscy to posłowie Koalicji Obywatelskiej. Niektórzy mają dość oryginalne wytłumaczenia dotyczące swojej decyzji.
Parlamentarna Grupa Kobiet założona została 12 listopada i liczy już 82 posłów i 5 senatorów. Jak sama nazwa wskazuje, grupa przeznaczona jest dla parlamentarzystek, które dyskutują podczas zebrań o ważnych kwestiach dotyczących kobiet w naszym kraju.
W poprzedniej kadencji grupa liczyła 42 osoby, a przewodniczyła jej poseł Bożena Szydłowska (PO-KO). Oczywiście grupę stanowiły same panie.
W nowej kadencji to się jednak zmieni. Wszystko za sprawą... dwunastu posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy - nie wiedzieć czemu - postanowili dołączyć do grupy omawiającej damskie sprawy. Dziarskim krokiem do Parlamentarnej Grupy Kobiet wkroczyli posłowie Marek Hok, Mateusz Bochenek, Marcin Kierwiński, Tomasz Kostuś, Sławomir Nitras, Jacek Protas, Grzegorz Rusiecki, Adam Szłapka, Cezary Tomczyk, Piotr Zientarski, Tomasz Zimoch i Tadeusz Zwiefka.
Skąd pomysł panów, by dołączyć do tego zespołu? Cytowany przez "Rzeczpospolitą" poseł Tomasz Zimoch stwierdził, że... kocha kobiety, dlatego zdecydował się dołączyć do tej grupy, z kolei poseł Marcin Kierwiński został namówiony przez koleżanki z sejmowych ław.
O tym, czy męski punkt widzenia przyda się w sprawach kobiet i czy panie będą zadowolone z obecności kolegów na posiedzeniach "ich" zespołu, dowiemy się zapewne już wkrótce, kiedy to odbędą się pierwsze obrady zespołu.
Źródło: Rzeczpospolita, niezalezna.pl
