Papież Franciszek przybył na Mauritius

Franciszek przyleciał na Mauritius z Madagaskaru, a wcześniej był w Mozambiku. W porównaniu z tymi jednymi z najbiedniejszych państw świata sytuacja na Mauritiusie jest znacznie lepsza. Ten wielokulturowy, niezależny od ponad pół wieku kraj oceniany jest jako stabilny politycznie, a także ekonomicznie, dzięki turystyce.

Kościół katolicki obecny jest na Mauritiusie od XVII wieku; pierwsza msza została tam odprawiona w 1616 roku. Katolicy stanowią 28 proc. ludności liczącego 1,3 mln mieszkańców kraju. Połowa ludności to wyznawcy hinduizmu.

Po uroczystości powitania na lotnisku w stolicy Port Louis papież odprawi mszę przy pomniku Matki Bożej Królowej Pokoju dla około 100 tysięcy osób. W tym samym miejscu w 1989 roku odbyła się msza pod przewodnictwem św. Jana Pawła II.

Następnie Franciszek odwiedzi sanktuarium poświęcone błogosławionemu ojcu Jakubowi Lavalowi, żyjącemu w XIX wieku francuskiemu zakonnikowi, który był misjonarzem na wyspie, będącej wówczas brytyjską kolonią i pomagał miejscowej ludności. Wprowadził msze dla czarnoskórych wiernych.

Postać Lavala związana jest z pontyfikatem polskiego papieża, bo był pierwszym błogosławionym wyniesionym przez niego na ołtarze już w 1979 roku.

Franciszek odda hołd ojcu Lavalowi w dniu jego wspomnienia liturgicznego, w rocznicę jego śmierci w 1864 roku. W czasie swej wizyty spotka się też z chorymi oraz z władzami wyspy.

Na kilka dni przed przyjazdem na Mauritius papież w przesłaniu wideo do jego mieszkańców powiedział: "Radością będzie dla mnie głoszenie Ewangelii pośród waszego ludu, który wyróżnia się tym, iż powstał ze spotkania różnych grup etnicznych, a zatem cieszy się bogactwem rozmaitych tradycji kulturowych oraz religijnych".

Wieczorem w poniedziałek Franciszek powróci na Madagaskar, skąd następnego dnia odleci do Rzymu.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Mauritius #Franciszek #papież