Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Ponura farsa” - prezydencki minister o powrocie Tuska

W tym wypadku historia powtarza się jako ponura farsa; Donald Tusk nie ma Polakom nic do zaoferowania poza swoimi uprzedzeniami, fobiami i wyobrażeniami na temat Polski - ocenił przejęcie szefostwa w PO przez b. premiera szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot.

Donald Tusk
Donald Tusk
Autorstwa European People's Party - https://www.flickr.com/photos/eppofficial/4401484200/, Attribution, https://commons.wikimedia.org

Szrot odniósł się w sobotę w Polskim Radiu 24 do objęcia sterów Platformy Obywatelskiej przez byłego premiera Donalda Tuska. „Jest taka stara polityczna zasada, że historia powtarza się jako farsa, w tym wypadku moim zdaniem historia powtarza się jako ponura farsa. Donald Tusk nie ma Polakom nic do zaprezentowania oprócz swoich uprzedzeń, fobii i wyobrażeń na temat Polski, które zdaje się nabył wskutek wielu lat spędzonych poza naszym krajem" - powiedział polityk.

"Można powiedzieć, że to wystąpienie (Tuska podczas Rady Krajowej - PO - red.) było takim rozwinięciem retorycznych, żenujących postów na Twitterze, z których pan przewodniczący Tusk był najbardziej znany"

- ocenił Szrot.

Pytany, czy Donald Tusk może planować ubieganie się o któreś z najwyższych stanowisk państwowych, Szrot ocenił, że "nie wykorzystał szansy, nie miał odwagi stanąć do walki o najważniejsze stanowisko w kraju", powiedział, nawiązując do wyborów prezydenckich z ub. roku.

"Jest taka opinia, że Tusk angażuje się wyłącznie w te przedsięwzięcia, które mają 100 proc. szans na sukces. Myślę, że od tej oceny zależy, czy będzie on w 2025 roku startował na stanowisko prezydenta RP, czy nie"

- ocenił polityk.

W sobotę podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej szef PO Borys Budka ogłosił, że przekazuje stery w partii byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi. Były premier w swoim wystąpieniu nazwał polityków PiS "groteskową grupą ludzi", a rządy Zjednoczonej Prawicy - "parodią dyktatury". "Idziemy po zwycięstwo, bo się was (PiS-u - red.) nie boimy" - mówił.

Podczas dalszej, zamkniętej części posiedzenia Budka złożył rezygnację z funkcji, a była premier Ewa Kopacz i europoseł Bartosz Arłukowicz z funkcji wiceprzewodniczących partii. Na wiceprzewodniczących PO zostali wybrani Tusk i Budka; zadania przewodniczącego Platformy wykonuje od tego momentu Donald Tusk jako najstarszy wiekiem wiceszef partii.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

po