Opozycja na wakacjach? Spychalski nie pozostawia złudzeń. #Jedziemy: My realizujemy program

Jeden z głównych doradców opozycji (Jakub Bierzyński) twierdzi, że wybory parlamentarne opozycja powinna przegrać, a najważniejszymi są wybory prezydenckie. Do kwestii odniósł się w programie #Jedziemy Michała Rachonia rzecznik prasowy prezydenta Błażej Spychalski, który mówił o wpływie i politycznych planach prezydenta Andrzeja Dudy.

Wiosna szybko się skończyła. Jeżeli mamy takich doradców i fachowców od polityki, trudno się dziwić, że formacja, która miała mieć kilkadziesiąt procent w wyborach, tak szybko skończyła swój byt. Lider, który mówił, że nie będzie szedł do Parlamentu Europejskiego, tylko zostanie w Polsce, a nagle się okazuje, że ten mandat europosła przyjął i nie wiadomo, czy wróci. Wiosna już się skończyła i takich doradców można opozycji pogratulować

- mówił.

Jak przypomniał Rachoń, zdaniem opozycji dobre dla niej byłoby to, żeby w Polsce nastąpił krach gospodarczy, żeby programy społeczne załamały budżet i dopiero na kanwie tej porażki, kryzysu finansowego, opozycja mogłaby zdobyć władzę.

Jeżeli ktoś życzy źle naszemu krajowi, to nie tędy droga. W 2015 r. Polacy dokonali przełomowego i bardzo ważnego wyboru. Najpierw zdecydowali, że nowym prezydentem RP będzie Andrzej Duda, później, że Zjednoczona Prawica będzie tą większością parlamentarna, która będzie tworzyła rząd. Obóz władzy realizuje swoje postulaty wyborcze. To jest o tyle ciekawe i ważne, że wcześniej po prostu tego nie było

- zaznaczył Spychalski.

Realizujemy swoje obietnice i dlatego cały czas Polacy nam ufają. I dlatego też nam zależy, aby ten program dalej realizować

- dodał.

Zdaniem Spychalskiego obecna opozycja zachowuje się, jakby była na wakacjach. Z jednej strony, podkreślał, mamy Zjednoczoną Prawicę, która w miniony weekend debatuje o programie w Katowicach, z drugiej ciągłe przepychanie się i mówienie o sobie, zapominanie o programie. Nie ma zatem co się dziwić, że takie wakacyjne porównania padają.

W programie #Jedziemy poruszono również fakt, że rząd we wtorek przyjął projekt ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Dodatek w wysokości 500 zł będzie przyznawany osobom, których dochód nie przekracza 1100 zł. Świadczenie ma zacząć obowiązywać od 1 października.

Każdy program społeczny, którego efektem jest pomoc grupie społecznej znajdującej się w trudnej sytuacji to jest ważny program. I taki program pomocy dla osób niepełnosprawnych - oczywiście zapowiadany od dłuższego czasu i cieszymy się, że to jest kolejna realizacja obietnicy złożonej przez wielu polityków, więc taki program z całą pewnością uzyska akceptację pana prezydenta

- powiedział Spychalski.

Rzecznik prezydenta przypomniał, że projekt ustawy w tej sprawie czeka jeszcze procedura parlamentarna.

Dopiero jak gotowa ustawa uchwalona przez parlament trafi do pana prezydenta, przejdzie ten etap sprawdzania w Pałacu Prezydenckim, wtedy pan prezydent oczywiście podejmuje decyzje co do konkretnej ustawy, natomiast każdy program społeczny, który ma za zadanie pomóc konkretnej grupie społecznej z całą pewnością będzie cieszył się przychylnością pana prezydenta

- dodał.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#Błażej Spychalski #Michał Rachoń ##Jedziemy