Sędzia Piotr Kluz, mający rozpoznawać jutro zażalenia na tymczasowe aresztowania m.in. księdza Michała Olszewskiego, to były wiceminister w rządzie PO-PSL. Zachodzą oczywiste przesłanki o braku bezstronności sędziego. - Sprawa księdza Olszewskiego jest sprawą tak naprawdę podyktowaną nie Kodeksem karnym, Kodeksem postępowania karnego, tylko kodeksem ośmiu gwiazdek - alarmował dziś w Sejmie poseł klubu Prawo i Sprawiedliwość Jacek Ozdoba.
"Gwarancją uczciwego procesu jest bezstronność i niezależność sądu. Natomiast w przypadku sędziego Kluza, który będzie jutro rozpoznawał zażalenia na tymczasowe aresztowanie m.in. w sprawie księdza Michała Olszewskiego, mamy do czynienia z rażącym pogwałceniem zasad niezależności, bezstronności i niezawisłości sądu" - powiedział poseł, polityk Suwerennej Polski, b. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł na poniedziałkowej konferencji prasowej.
"W przypadku pana sędziego, który był aktywnym działaczem życia publicznego, był wiceministrem w rządzie PO-PSL, trudno mówić o bezstronności" - powiedział Warchoł. Według niego, w tym wypadku zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że ten sędzia będzie stronniczy.
"Nie tylko zaangażowany był w życie polityczne, jako wiceminister w rządzie PO-PSL, ale biorąc pod uwagę fakt, że taka funkcja wiąże się z udziałem choćby w Radach Ministrów, to są też relacje koleżeńskie, to są wreszcie relacje służbowe"
- powiedział Warchoł. Dodał, że "politycznie, służbowo, koleżeńsko", Piotr Kluz "był związany z obozem PO-PSL jako wiceminister".
Obecny na konferencji poseł Jacek Ozdoba zaznaczył, że "praworządny kraj nie może sobie pozwolić na to, aby sędzia związany z rządem Platformy Obywatelskiej podejmował decyzje w sprawie, która ma tło polityczne". "Nie łudźmy się, sprawa księdza Olszewskiego jest sprawą tak naprawdę podyktowaną nie Kodeksem karnym, Kodeksem postępowania karnego, tylko kodeksem ośmiu gwiazdek" - dodał Ozdoba.
Decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa ks. Michał Olszewski, szef Fundacji Profeto, który usłyszał zarzuty w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. To zażalenie złożone przez pełnomocnika duchownego, mec. Krzysztof A. Wąsowski, będzie rozpoznawał jutro sędzia Kluz.