Nowe przepisy pobudzą polską gospodarkę. Skorzystają wszyscy, także mali i średni przedsiębiorcy
Jeśli w mniejszych ośrodkach takie inwestycje się pojawią, to można będzie mówić o łańcuchu pobudzającym gospodarkę. Będą mogli z tego skorzystać mali i średni przedsiębiorcy. Uważam, że tego typu firmy to największy kapitał - mówi o projekcie ustawy przyjętej dziś przez rząd Andrzej Gawron, poseł PiS.
Całkowite odejście od ograniczeń terytorialnych przy stosowaniu zwolnień podatkowych, decyzja o zwolnieniu z podatku dochodowego wydawana standardowo na 10 -15 lat - to m.in. założenia nowej formuły specjalnych stref ekonomicznych. Projekt ustawy w tej sprawie przyjął dziś rząd. Przepisy zakładają udzielanie pomocy publicznej w formie zwolnienia podatkowego z tytułu realizacji nowej inwestycji na terenie całej Polski, a nie na wyznaczonym terenie specjalnej strefy ekonomicznej.
CZYTAJ TEŻ: Cała Polska stanie się specjalną strefą ekonomiczną! Rząd przyjął projekt ustawy
Uważam, że to bardzo dobre posunięcie. Rozszerzenie stref ekonomicznych może się znacznie przyczynić do wzmocnienia efektów Planu Zrównoważonego Rozwoju. Chodzi o określone miejsca, gdzie można prowadzić inwestycje z preferencjami podatkowymi. Taka decyzja pobudzi gospodarkę, tym bardziej, że rząd stawia na to, by inwestycje były jakościowe, generowałyby dobre miejsca pracy, z których wynikałaby innowacyjna działalność. Jeśli w mniejszych ośrodkach takie inwestycje się pojawią, to można będzie mówić o łańcuchu pobudzającym gospodarkę. Będą mogli z tego skorzystać mali i średni przedsiębiorcy. Uważam, że tego typu firmy to największy kapitał naszej gospodarki. Do tej pory przez ponad dwa lata naszych rządów jednak trochę za mało żeśmy zrobili, by docenić ten sektor. On ma potężny potencjał. Jeśli uprościmy przepisy, damy możliwości inwestowania i rozwoju w ramach nowej ustawy, to będzie to dodatkowy impuls do rozwoju gospodarczego, szczególnie w terenie
- powiedział portalowi Niezależna.pl Andrzej Gawron, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w przeszłości prowadził własną działalność gospodarczą w branży telekomunikacyjnej.
Kończy się czas obowiązywania przepisów dotyczących stref ekonomicznych, które w tej chwili w Polsce działają. Musimy mieć nowe rozwiązanie, stawiające na tereny nie tylko w aglomeracjach
- dodał parlamentarzysta.
Istniejące obecnie specjalne strefy ekonomiczne funkcjonują na podstawie ustawy z dnia 20 października 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych. Głównym celem utworzenia SSE było pobudzenie inwestycji i likwidacja wysokiego bezrobocia strukturalnego. Jak wskazano w ocenie skutków regulacji (OSE), na koniec grudnia 2016 r. przedsiębiorcy posiadali 2 tys. 263 ważne zezwolenia na prowadzenie na ich terenie działalności, skumulowana wartość zainwestowanego kapitału wyniosła blisko 112,3 mld zł, a inwestorzy zatrudniali łącznie ponad 332 tys. pracowników.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
