10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Niemal 90 proc. Polaków wierzy w olimpijskie medale Biało-Czerwonych. Największą nadzieją - skoczkowie

Jak wynika z danych przekazanych przez Centrum Badania Opinii Publicznej (CBOS), niemal dziewięciu na dziesięciu dorosłych Polaków (89 procent) sądzi, że podczas igrzysk w Pjongczangu polscy sportowcy zdobędą jakieś medale.

/ By Korea.net / Korean Culture and Information Service (Photographer name), CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=62624635

Największe oczekiwania związane są ze skokami narciarskimi. Do ich rozbudzenia przyczyniły się występy polskiej reprezentacji na poprzednich igrzyskach oraz sukcesy polskich skoczków na mistrzostwach świata oraz w Turnieju Czterech Skoczni.

Tylko jeden na stu badanych uważa, że polska reprezentacja wróci do kraju bez medalu, a co dziesiąty nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Porównanie tegorocznych oczekiwań z tymi, które formułowano przed trzema poprzednimi igrzyskami zimowymi pokazuje, że apetyty medalowe Polaków systematycznie rosną.

Tak jak przed poprzednimi igrzyskami zimowymi w Soczi w 2014 roku, oczekiwania medalowe badanych są wyrażane tym częściej, im większe jest nimi zainteresowanie mierzone deklaracjami zamiaru oglądania transmisji z zawodów. Zdecydowanie najwięcej respondentów przekonanych, że polscy sportowcy zdobędą medale na igrzyskach w Pjongczangu jest wśród tych, którzy zamierzają oglądać transmisje, zwłaszcza zaś wśród planujących oglądanie wszystkiego, co się da.

Badani niezainteresowani transmisjami z Korei oraz niezdecydowani, czy je oglądać, nie negują szans medalowych Polaków, a jedynie częściej niż interesujący się igrzyskami nie potrafią ich ocenić. Warto dodać, że w porównaniu z igrzyskami w Soczi, nadzieje medalowe najbardziej wzrosły wśród osób, które nie są zainteresowane oglądaniem transmisji z igrzysk (z 57 do 68 procent).

Transmisje zawodów z Korei Południowej planuje oglądać trzy czwarte dorosłych Polaków (76 procent, o 2 punkty procentowe więcej niż w 2014 roku). Tak jak w przypadku poprzednich igrzysk zimowych, niemal jedna czwarta (24 procent) planuje śledzić możliwie wszystkie relacje, natomiast większość (52 procent), tylko wybrane.

Zainteresowanie transmisjami z zimowych igrzysk jest obecnie najwyższe od 2006 roku, czyli od zawodów w Turynie. Całkowity brak zainteresowania transmisjami zmagań olimpijskich deklaruje jedynie 22 procent ankietowanych, czyli tyle samo, co przed igrzyskami w Turynie i nieco mniej niż przed igrzyskami w Soczi.

Największe oczekiwania dotyczą olimpijskich startów skoczków narciarskich, ponad dwie trzecie ogółu dorosłych Polaków wymieniło tę dyscyplinę lub jej reprezentantów jako potencjalnych medalistów olimpijskich. Sportowcem najczęściej wymienianym z nazwiska w kontekście szans medalowych jest Kamil Stoch, o którym mówiło 29 procent badanych.

Inne dziedziny i inni sportowcy byli znacznie rzadziej wymieniani jako kandydaci do medali olimpijskich. Drugą dyscypliną sportu pod względem częstości wymieniania było łyżwiarstwo szybkie, o którym mówiło 16 procent badanych, w tym cztery procent wskazywało na Zbigniewa Bródkę. Na kolejnym miejscu znalazły się biegi narciarskie, wymieniane przez 11 procent ankietowanych, przy czym dziewięć procent mówiło o szansach medalowych Justyny Kowalczyk. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Pjongczang 2018 #zimowe igrzyska olimpijskie #CBOS #olimpiada zimowa

redakcja