Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia 21 tys. osób i jest największym producentem węgla koksującego w Europie. Dzięki niemu produkowana jest stal. – Dlaczego mielibyśmy tego nie robić? Powinniśmy to robić, umiemy to robić i róbmy to – mówił Wojciech Kałuża, wiceprezes JSW.
Podczas XVIII Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” odbył się panel dyskusyjny „Dokąd nas zaprowadzi zielona transformacja? Patriotyzm gospodarczy”. Wzięli w nim udział m.in. Wojciech Kałuża (wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej), europoseł Anna Zalewska oraz członek zarządu PKP Andrzej Olszewski.
Prowadzący red. Adrian Stankowski zapytał europoseł Zalewską o zagrożenia, które niesie unijna polityka w zakresie zielonej transformacji. Europoseł że niedawno przedstawiony został raport o niebezpiecznym uzależnieniu Unii Europejskiej od rynków pozaunijnych m.in. w kwestii elektromobilności.
– Obywatele nie zaakceptują tych zmian – oceniła europoseł. Anna Zalewska nawiązała również do kwestii efektywności energetycznej i zwróciła uwagę na promowanie pomp ciepła z fotowoltaiką. Przypomniała, że aż 98 proc. globalnej produkcji płytek krzemowych, które są podstawą działania paneli fotowoltaicznych, pochodzi z Chin.
Red. Stankowski zapytał wiceprezesa Kałużę o przyszłość polskiego węgla. Wiceprezes zwrócił uwagę, że JSW produkuje węgiel koksowy, który służy do produkcji stali.
– Absurdem jest mówienie, że zielona transformacja może zaistnieć bez węgla. Jeden wiatrak składa się ze 140 ton stali, a do wyprodukowania takiej ilości potrzebne jest 80 ton węgla koksowego
– mówił. Wojciech Kałuża podkreślił, że JSW zatrudnia 21 tys. osób.
Ocenił, że niesprawiedliwa transformacja w tym zakresie może prowadzić do biedy w regionach, w których funkcjonują tego rodzaju podmioty. Wiceprezes mówił, że górnictwo zmienia się i szuka nowych rozwiązań, by mogło funkcjonować w Polsce, aby kraj nie był skazany na sprowadzanie węgla koksowego z zagranicy. Przypomniał, że JSW jest największym producentem węgla koksującego w Europie.
– Dlaczego mielibyśmy tego nie robić? Powinniśmy to robić, umiemy to robić i róbmy to
– podkreślił Wojciech Kałuża.
Red. Stankowski zapytał Andrzeja Olszewskiego z PKP o ekologiczność pociągów.
– Kolej jest najbardziej ekologicznym zbiorowym środkiem transportu
– podkreślił Andrzej Olszewski.
Jak dodał, PKP dba zarówno o dworce, jak i sprzęt kolejowy. Jako przykład podał rekuperację. Prąd wytworzony w momencie hamowania lokomotywy jest przesyłany do sieci.
– Staramy się wdrażać różnego rodzaju korzystne rozwiązania
– mówił. Andrzej Olszewski dodał na koniec, że różne unijne absurdy służą pewnym grupom, ale nie są korzystne dla zwykłych ludzi i gospodarki.