Dyrektor Wydziału Edukacji, Profilaktyki i Pożytku Publicznego kieleckiego magistratu Anita Stanisławska poinformowała, że w stolicy regionu świętokrzyskiego strajkują nadal nauczyciele z wszystkich szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych. Po jednodniowym proteście do pracy wrócili nauczyciele z czterech kieleckich przedszkoli. Z 33 takich placówek podległych miastu w tej chwili protestują pedagodzy z ośmiu przedszkoli.
- W 25 szkołach podstawowych we wtorek do strajku przystąpiło 506 nauczycieli, a 198 przyszło do pracy. W 15 szkołach ponadgimnazjalnych strajkuje nadal 450 pedagogów, a 86 stawiło się we wtorek w miejscu pracy. W strajkujących ośmiu przedszkolach do pracy przyszło 17 z 81 nauczycieli
– powiedziała Stanisławska, która zaznaczyła, że są to dane na godzinę 10. Mogą się one zmienić, bo niektórzy pedagodzy przychodzą później do pracy.
W strajkujących placówkach nauczyciele mają w tej chwili pod opieką blisko 560 dzieci.
- To liczba porównywalna z dniem wczorajszym. Większość dzieci nie przyszła do szkół i przedszkoli. Na razie szkoły nie zgłaszały nam większych problemów, ale zobaczymy, jak długo rodzice wytrzymają i nie będą posyłać swoich pociech do szkół czy przedszkoli. Wszystko zależy od tego, jak długo potrwa strajk
– zaznaczyła Stanisławska.
W stolicy regionu świętokrzyskiego strajkują w tej chwili nauczyciele z 48 placówek. W całym województwie świętokrzyskim protestują pedagodzy z 41 proc. szkół i przedszkoli.