Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
W sobotę spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w Białym Domu • • •

Najpierw Turów, teraz kopalnia Borynia. Fundacja Frank Bold może zablokować koncesję

Finansowana m.in. przez niemieckie podmioty oraz ze środków USAID Fundacja Frank Bold  przystąpiła do postępowania koncesyjnego Kopalni Węgla Kamiennego „Borynia”. Wcześniej ta organizacja doprowadziła do uchylenia decyzji środowiskowej ws. wydobycia w kopalni Turów. - Swoim działaniem może sprawić, iż JSW będzie musiała ograniczyć dostawy węgla koksującego do klientów w Europie, którzy dostarczać mają stal dla europejskiego przemysłu obronnego – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Sławomir Kozłowski, przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Z Fundacją Frank Bold współpracuje kancelaria prawna o tej samej nazwie, która należy do najbardziej wpływowych w Polsce.

Kopalnia Borynia
Kopalnia Borynia
Klaumich49 - wikimedia.commons.org; CC BY-SA 4.0 [https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/]

Z końcem tego roku wygaśnie koncesja dla KWK „Borynia” w Jastrzębiu-Zdroju. JSW zabiega o jej przedłużenie. Obecnie trwa postępowanie dotyczące decyzji środowiskowej, która ma zostać wydana do 31 marca 2025 r.

Frank Bold wchodzi do gry

Na stronie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach opublikowane zostało datowane na 7 lutego obwieszczenie, w którym zawiadomiono o dopuszczeniu Fundacji Frank Bold do udziału na prawach strony jako organizację ekologiczną w postępowaniu ws. wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pod nazwą „Wydobywanie węgla kamiennego i metanu jako kopaliny towarzyszącej, ze złoża „Borynia” objętego Obszarem Górniczym „Szeroka I”. 
Wyjaśniono, że zgodnie z art. 44 Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie „Organizacje ekologiczne, które powołując się na swoje cele statutowe, zgłoszą chęć uczestniczenia w określonym postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa, uczestniczą w nim na prawach strony, jeżeli prowadzą działalność statutową w zakresie ochrony środowiska lub ochrony przyrody, przez minimum 12 miesięcy przed dniem wszczęcia tego postępowania”.

Portal Niezalezna.pl poprosił Fundację Frank Bold o wyjaśnienie, dlaczego podjęła decyzję o dołączeniu do postępowania ws. wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących wydobycia węgla i metanu w kopalni „Borynia”.

„Frank Bold to organizacja prawników wyspecjalizowanych w prawie ochrony środowiska i przystępuje do tego rodzaju postępowań, aby dbać o należyte uwzględnienie kwestii środowiskowych w procesie decyzyjnym. Naszą rolą jest sprawowanie społecznego nadzoru nad przebiegiem postępowań dotyczących przedsięwzięć o dużym wpływie na środowisko, a kopalnie do takich należą. Od ponad 10 lat angażujemy się w postępowania dotyczące kopalni węgla kamiennego i brunatnego, próbując zwracać uwagę inwestorów i organów na kwestie środowiskowe i społeczne. Udział społeczny w postępowaniach środowiskowych to gwarancja, że inwestorzy i urzędnicy działają transparentnie i z korzyścią dla lokalnych społeczności. To sposób na ochronę interesów obywateli przed decyzjami, które mogą negatywnie wpłynąć na ich otoczenie i własność”

– czytamy w odpowiedzi od Bartosza Kwiatkowskiego, dyrektora Fundacji.

W 2020 r. powstała kancelaria Frank Bold jako organizacja partnerska Fundacji Frank Bold. Jak czytamy na stronie kancelarii, powstała ona „aby reprezentować osoby i organizacje działające na rzecz środowiska”. Wspólnikiem kancelarii jest udzielający odpowiedzi na nasze pytanie Bartosz Kwiatkowski, który według „Dziennika Gazety Prawnej” w roku 2023 był piątym najbardziej wpływowym prawnikiem w Polsce.

Pieniądze z Niemiec i nie tylko

Przypomnijmy, że Fundacja Frank Bold była jednym z podmiotów skarżących decyzję środowiskową ws. Turowa. Jak czytamy na stronie Fundacji, otrzymywała ona granty m.in. od amerykańskiej agencji USAID, Open Society, unijnego programu CERV oraz Europejskiej Inicjatywy Klimatycznej (EUKI). 

Blisko rok temu działalność EUKI była opisana w „Gazecie Polskiej”. Organizacja została utworzona w 2017 r. przez niemieckie federalne ministerstwo gospodarki i klimatu. Państwo niemieckie poprzez ten podmiot przeznacza ogromne pieniądze na projekty realizowane m.in. w kierunku przekonania Polaków do odejścia od węgla i inwestowania w odnawialne źródła energii. Działania EUKI są realizowane dzięki wsparciu Niemieckiego Towarzystwa Współpracy Międzynarodowej (GIZ), czyli niemieckiej organizacji działającej na rzecz zrównoważonego rozwoju, której głównym zleceniodawcą jest niemieckie federalne ministerstwo współpracy gospodarczej i rozwoju (BMZ).

Darczyńcą Frank Bold była również Europejska Fundacja Klimatyczna (EFK), której działalność opisywał w „GP” Grzegorz Wierzchołowski. Do 2018 r. funkcję przewodniczącego rady nadzorczej EFK pełnił były niemiecki wiceminister finansów Caio Koch-Weser, który zabezpieczył fundusze dla Rosji na budowę Nord Stream (zatwierdził gwarancje państwa niemieckiego dla kredytu Deutsche Banku dla Gazpromu), a później pełnił funkcję wiceprezesa Deutsche Banku.

Wspomniany Bartosz Kwiatkowski jest członkiem rady programowej Fundacji Rozwój Tak – Odkrywki Nie, która protestowała przeciwko kopalni Turów. Przypomnijmy, że wśród darczyńców tego podmiotu jest organizacja CAN Europe finansowana m.in. przez niemiecką Grassroots Foundation Warendorf oraz Olin Gemeinnützige GmbH i Good Move GmbH, znaną też jako Guerrilla Foundation, obie z siedzibą w Berlinie. Wśród sponsorów tej koalicji jest również EFK. Oprócz tego donatorem „Rozwój TAK – Odkrywki Nie” jest CAN (Climate Action Network) Europe, organizacja z siedzibą w Brukseli. Przedstawiciele CAN Europe otwarcie przyznają, że ich fundusze pochodzą od rządu Niemiec, Komisji Europejskiej i różnych fundacji, w tym EFK. 

„Fundacja blokuje inwestycje”

Bardzo zaniepokojona dzianiami Frank Bold jest Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., która wystosowała pismo w tej sprawie do Ministerstwa Aktywów Państwowych. 

– Fundacja Frank Bold wkracza w działalność Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w prawdopodobnym celu zablokowania wydania nowej koncesji dla kopalni Borynia

– mówi nam Sławomir Kozłowski, przewodniczący ZOK „Solidarność” JSW.

- Ta Fundacja pokazała, że skutecznie blokuje inwestycje rozwojowe polskich kopalń. Swoim działaniem może sprawić, iż JSW będzie musiała ograniczyć dostawy węgla koksującego do klientów w Europie, którzy dostarczać mają stal dla europejskiego przemysłu obronnego oraz budowy wiatraków na morzu. A w przypomnimy słowa przewodniczącej Ursuli von der Leyen z zakończonej Konferencji Bezpieczeństwa Monachium, gdzie zapowiedziała istotny wzrost wydatków Europy na obronność! Nie ma suwerenności Europy bez własnego sytemu bezpieczeństwa, bez własnej stali, bez węgla koksującego z JSW – ocenia szef związkowców.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Frank Bold #Borynia

Hubert Kowalski