Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Mocne słowa o Gronkiewicz-Waltz: "miała wiedzę osobistą o reprywatyzacji"

- Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz miała osobistą wiedzę o reprywatyzacji Warszawy przed objęciem urzędu - ocenił Sebastian Kaleta, członek komisji weryfikacyjnej. Jego zdaniem afera reprywatyzacyjna obciąża całą Platformę Obywatelską.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Gronkiewicz-Waltz konsekwentnie odmawia udziału w posiedzeniach komisji. Dotychczas komisja nałożyła na nią łącznie 37 tys. zł grzywien za niestawiennictwo przed komisją. We wrześniu oddaliła jej wnioski o uchylenie części z tych grzywien. Prezydent odwołuje się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. 15 września Urząd Skarbowy zajął na prywatnym rachunku bankowym prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz ponad 12 tys. zł. Chodzi o grzywny - wraz z odsetkami - jakie nałożyła na nią komisja za niestawiennictwo na czterech rozprawach dotyczących nieruchomości Twarda 8 i 10, Chmielna 70 i Sienna 29.

Kaletę, który dziś był gościem radia Wnet, pytano m.in., czy "istnieje zagrożenie", że kary nakładane na prezydent Warszawy będą pokrywane "z pieniędzy publicznych". Ocenił, że nie ma takiego zagrożenia. "Egzekucja (urzędu skarbowego) została przeprowadzona z jej rachunku osobistego" - powiedział.

"Pani prezydent rzeczywiście nie stawia się przed komisją, a w naszej opinii wygląda to tak, jakby miała coś do ukrycia, ponieważ wszyscy urzędnicy mówią konkretnie o tym, jaka była wiedza pani prezydent"

- powiedział. Dodał, że "dziś już nie jest ważne, czy miała wiedzę, ale co z tą wiedzą robiła".

Zdaniem Kalety, Gronkiewicz-Waltz od początku swojej prezydentury wiedziała o reprywatyzacji. "Miała wiedzę osobistą z uwagi na reprywatyzację Noakowskiego 16 przed objęciem urzędu" - podkreślił. Chodzi o kamienicę, które została odzyskana w części przez rodzinę prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Były dyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami m.st. Warszawy Marcin Bajko zeznał w czerwcu przed komisją weryfikacyjną, że "Hanna Gronkiewicz-Waltz poprosiła o akta sprawy Noakowskiego 16" i "miał z nią długie na ten temat rozmowy". Sprawą Noakowskiego 16 komisja ma się zająć na początku grudnia.

Kaleta pytany, czy są inne, konkretne sankcje wobec prezydent stolicy, odpowiedział, że "w razie uporczywego utrudniania pracy komisji tą sytuacją powinien zająć się prokurator".

Odniósł się też do słów szefa klubu parlamentarnego PO Sławomira Neumanna, który w poniedziałek przyznał, że Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją weryfikacyjną. "Bo wtedy może bronić się i podważać absurdalne teorie, pomówienia i kalumnie, wygłaszane przez przewodniczącego komisji" - ocenił.

Zdaniem Kalety to co dzieje się w tej sprawie w PO "jest próbą zrzucenia Gronkiewicz-Waltz z tego wózka".

"Pamiętajmy o tym, co się działo przez rok od wybuchu afery: wszyscy jej bronili, krytykowali komisję, twierdzili, że nie wiedziała"

- powiedział. Dodał, że "kiedy były decyzję o grzywnach, wszyscy politycy Platformy jak jeden mąż bronili portfela Hanny Gronkiewicz-Waltz"

Zdaniem Kalety "afera reprywatyzacyjna obciąża całą Platformę" i "od tego Platforma nie ucieknie". Zaznaczył, że PO w Warszawie rządzi od 2006 r. i ma w Warszawie radnych w radach dzielnic i miasta, którzy mogliby zwrócić uwagę władzom partii na temat reprywatyzacji, bo - jak dodał - "mieszkańcy wysyłali sygnały od wielu lat".

Zapytany, czy możliwe jest wprowadzenie zarządu komisarycznego w Warszawie, Kaleta odpowiedział, że "tutaj decyzję podejmuje pani premier" Beata Szydło. "Nawet podjęcie w słusznym celu takiej decyzji przez panią premier spotkałoby się z gigantycznym atakiem, że to jest robienie polityki z reprywatyzacji" - ocenił

 



Źródło: Radio Wnet, niezalezna.pl, PAP

#Sebastian Kaleta #afera warszawska #reprywatyzacja #Hanna Gronkiewicz-Waltz

redakcja