W szkoleniu na jeziorze Rakowe oraz jeziorze Buszno brało udział ok. czterdziestu żołnierzy z 5 batalionu saperów z Krosna Odrzańskiego, 1 pułku saperów z Brzegu, 5 pułku inżynieryjnego ze Szczecina, 2 batalionu saperów ze Stargardu oraz 4 batalionu inżynieryjnego z Głogowa.
Najważniejszymi zagadnieniami szkoleniowymi było utrzymanie wysokiej kondycji psychofizycznej, doskonalenie technik nurkowania, doskonalenie umiejętności obsługi pod wodą narzędzi hydraulicznych oraz prac związanych z odbudową urządzeń hydrotechnicznych. Poza wyżej wymienionymi zagadnieniami nurkowie w dalszym ciągu doskonalili nawigację podwodną oraz rozpoznanie przeszkody wodnej i brzegów przyległych pod kątem wykonania przeprawy desantowej – podaje oficjalny portal lubuskiej dywizji.
W czasie realizacji zadań nurkowie korzystali z kontenerowego zestawu hiperbarycznego RLKZH "Sercówka", zestawu ratowniczego Holmatro oraz indywidualnych zestawów nurkowych. Posiadanie tego rodzaju sprzętu jest istotnym elementem wyposażenia pododdziału realizującego zadania wspierania i zabezpieczania przez nurków wojsk inżynieryjnych – czytamy.
Zestaw hiperbaryczny obsługiwany jest przez co najmniej dwie wysoko wykwalifikowane osoby, których zadaniem jest przygotowanie i sprawdzenie komory przed każdym jej użyciem oraz udzielenie instruktażu, utrzymywanie łączności z osobami wewnątrz komory, nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem sprzętu czy dokumentowanie przebiegu sprężania. „Sercówka” zawiera dwa przedziały: leczniczy 7m3 i transferowy 4m3 i służy do leczenia chorób i urazów będących następstwem oddziaływania podwyższonego ciśnienia hydrostatycznego oraz do prowadzenia treningów ciśnieniowych załóg okrętów podwodnych i nurków – informuje 11. Lubuska Dywizja.