Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Mała bohaterka uratowała brata przed agresywnymi psami

Do dramatycznej sytuacji doszło w minioną niedzielę w miejscowości jednej z gminy Lipno. Dzieci jeżdżące na sankach cieszyły się pierwszym śniegiem. Nagle zostały zaatakowane przez duże psy. 9-latka własnym ciałem zasłoniła swojego 4-letniego brata. Sama została dotkliwie pogryziona.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/skeeze

Lipnowscy policjanci o dramatycznym zdarzeniu dowiedzieli się z włocławskiego szpitala, do którego w minioną niedzielę z poważnymi obrażeniami ciała trafiła 9-latka.

Nic nie zwiastowało tragedii kiedy wraz z pierwszym śniegiem kilkoro dzieci z jednej z miejscowości gminy Lipno wyszło przed dom, by pozjeżdżać na sankach. Nieopodal nastoletnia córka właścicieli wypuściła z kojca na ogrodzoną posesję bernardyna i owczarka niemieckiego. Jak doszło do otwarcia furtki będą wyjaśniać śledczy.

- Psy, które wydostały się z posesji zaatakowały bawiące się dzieci. Sytuacja stała się dramatyczna, gdy okazało się, że będący na miejscu dorośli nie są w stanie zapobiec agresji czworonogów. 9-letnia dziewczynka zasłoniła własnym ciałem swojego braciszka i uchroniła go przed pokąsaniem. Sama doznała ciężkich obrażeń

- mówi podkom. Małgorzata Małkińska. 

Ostatecznie pomimo nieustannego ataku psów, udało się wziąć dzieci na ręce i uciec do domu. Wezwane na miejsce pogotowie zabrało dziewczynkę do szpitala.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod kątem art. 160 kk, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oba psy były szczepione.

 



Źródło: kujawsko-pomorska.policja.gov.pl, niezalezna.pl

redakcja