Listy wyborcze PiS wkrótce będą gotowe. Kolejny zaskakujący transfer? "Tak, może się pojawić"
Kto znajdzie się na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach parlamentarnych? Tego możemy dowiedzieć się już w przyszłym tygodniu. W TVN 24 Ryszard Terlecki zdradził, że możliwe są kolejne transfery z Kukiz'15 do PiS. Potwierdził, że na jednej z list może znaleźć się nazwisko Tomasza Rzymkowskiego.
Ryszard Terlecki został zapytany w TVN24, kiedy PiS ostatecznie zamknie swoje listy na wybory parlamentarne. Szef klubu PiS wskazał, że dziś zbiera się prezydium Komitetu Politycznego partii.
"Będziemy zamykać te 23 listy, w 23 okręgach"
- dodał. Zapowiedział, że we wtorek zbierze się Komitet Polityczny PiS, który zatwierdzi te listy.
Wtedy będziemy ogłaszać, raczej w okręgach, przedstawiając kandydatów"
- podkreślił polityk.
Szef klubu PiS został też zapytany, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński, "jedynka" na liście wyborczej w stolicy, obawia się ewentualnej rywalizacji w Warszawie z liderem PO Grzegorzem Schetyną.
"Nie, z pewnością się nie obawia, to jest złe słowo. Rywalizują ze sobą i myślę, że wynik naszego prezesa będzie znacząco lepszy niż przewodniczącego Schetyny"
- podkreślił Terlecki.
Z list PiS wystartuje na pewno poseł Norbert Kaczmarczyk, dotychczasowy parlamentarzysta Kukiz'15. Ryszard Terlecki poinformował, że jest jeszcze "parę osób" z Kukiz'15, które zgłosiły się do PiS, aby wystartować z list tej partii. Dopytywany, czy na listach PiS może pojawić się nazwisko wiceszefa klubu Kukiz'15 Tomasza Rzymkowskiego, odparł: "Tak, może się pojawić".
Terlecki podkreślił również, że PiS po wyborach liczy na samodzielną większość w Sejmie.
Dziś po południu zbierze się prezydium Komitetu Politycznego PiS, które będzie kontynuowało prace nad listami kandydatów na jesienne wybory parlamentarne. Nad listami kandydatów Komitet obradował już we wtorek. Po zakończeniu tego spotkania rzeczniczka PiS Anita Czerwińska informowała, że prace nad listami są na bardzo zaawansowanym etapie. Były minister rolnictwa, europoseł Krzysztof Jurgiel doprecyzował, że prawie połowa list została wówczas zatwierdzona.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówił, że wśród propozycji kandydatów na listy znaleźli się dotychczasowi posłowie "wzmocnieni doświadczonymi samorządowcami, osobami, które mają jakąś pozycję rozpoznawalną w swoich lokalnych społecznościach, w swoich miejscowościach".
"Zależy nam na tym, aby każdy z kandydatów przyciągał głosy i to najchętniej przyciągał nowe głosy"
- podkreślił.
W połowie lipca Kaczyński zaprezentował "jedynki" list partii w najbliższych wyborach do Sejmu. Kaczyński będzie na czele listy w okręgu warszawskim, premier Mateusz Morawiecki będzie otwierał listę w Katowicach. W okręgu podwarszawskim "jedynką" został szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier Jacek Sasin w Chełmie, wicepremier i szef resortu kultury Piotr Gliński w Łodzi, a szef KPRM Michał Dworczyk w Wałbrzychu.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
