Według kuratorium, w woj. łódzkim do strajku nauczycieli przystąpiło 78 proc. placówek oświatowych. Najwięcej szkół strajkuje w Łodzi i jej okolicach, natomiast w mniejszych miastach regionu ten odsetek wynosi 60-70 proc.
- Prowadzimy bank nauczycieli, którzy mogą wesprzeć dyrektorów w przeprowadzaniu egzaminów gimnazjalnych - mamy takich osób ponad 300 w skali województwa - są wśród nich m.in. ludzie zatrudnieni w kuratorium. Mam nadzieję, że we wszystkich szkołach egzaminy się odbędą
- podkreślił Wierzchowski na konferencji we wtorek.
Łódzki kurator nie był w stanie określić, czy w regionie są szkoły, w których egzamin może się nie odbyć.
- Liczba osób, których brakuje w komisjach egzaminacyjnych, się zmniejsza; wczoraj było to kilkadziesiąt osób, ale już zapewniliśmy tym szkołom dodatkową obsadę pedagogiczną. Obecnie w kilku szkołach brakuje kilku pedagogów, ale w momencie, gdy o tym mówię, pracownicy kuratorium wykonują kolejne telefony, zbierają informacje i wysyłają pedagogów do pracy w komisjach
- zaznaczył.
W łódzkim kuratorium uruchomiono numer telefonu, pod którym można zgłaszać się do pracy w komisjach egzaminacyjnych. We wtorek i przez kolejne dni będzie on czynny do godz. 21. Nawet gdy zaczną się egzaminy gimnazjalne, osoby posiadające uprawnienia pedagogiczne będą mile widziane, bo - jak przypomniał kurator - w poniedziałek zaczynają się egzaminy ósmoklasistów.
- Apeluję do dyrektorów szkół i nauczycieli, aby na czas egzaminów gimnazjalnych zawiesili protest i umożliwili uczniom spokojne przystąpienie do nich. Proszę też wszystkich rodziców, by kontaktowali się z dyrektorami szkół i pytali, czy egzamin w danej placówce się odbędzie; w przypadku problemów proszę informować kuratorium
- dodał Wierzchowski. Zaznaczył, że nawet zamknięcie szkoły nie oznacza tego, że w środę uczniowie klas III nie będą mogli podejść w niej do egzaminu.
Intensywne poszukiwanie osób do komisji egzaminacyjnych trwa także w wydziale edukacji łódzkiego magistratu. W Łodzi do egzaminu przystąpić powinno ponad 4 tys. gimnazjalistów z 41 szkół.
- Do tej pory mamy skompletowanych 15 komisji egzaminacyjnych na pierwszy i drugi dzień egzaminu oraz 10 komisji na dzień trzeci. Szacujemy, że brakuje nam ok. 130 nauczycieli z uprawnieniami pedagogicznymi, by wszyscy uczniowie 41 gimnazjów w Łodzi mogli podejść do egzaminu. Sytuacja jest dynamiczna i niemal co godzina się zmienia
- poinformował wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Wiceprezydent zapowiedział, że urzędnicy wydziału edukacji i dyrektorzy gimnazjów będą we wtorek pracować do późnych godzin nocnych, by skompletować składy komisji we wszystkich szkołach.
- Sytuacja jest kryzysowa i działamy w sposób wyjątkowy
- dodał.
W stolicy regionu do strajku nauczycieli przystąpiło 316 miejskich przedszkoli, szkół wszystkich szczebli i placówek edukacyjnych. We wtorek strajkowało 123 z 140 przedszkoli (jedno wycofało się po pierwszym dniu strajku), wszystkie 90 szkół podstawowych i wszystkie 46 szkół ponadgimnazjalnych, a także 31 na 37 gimnazjów.
Dyrektorzy 115 przedszkoli złożyli wnioski o zawieszenie zajęć, co oznacza zamknięcie placówki. Z takim samym wnioskiem wystąpili do miasta dyrektorzy szkół podstawowych nr 45, 111, 137, 149, 152 i gimnazjum nr 13. Wszystkie placówki otrzymały zgodę.
"Pierwsza zgoda była na poniedziałek i wtorek, jeżeli będą pojawiały się kolejne wnioski, będziemy udzielać zgody na trzy kolejne dni" - podał Trela.