- Chcemy się podjąć misji tworzenia rządu. Na Dolnym Śląsku rozmawiam ze zwykłymi [politykami] PSL-u, którzy nie widzą nic dziwnego w koalicji z PiS-em - powiedziała dzisiaj w Radiu Zet europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, Anna Zalewska.
W przyszły wtorek i środę - na zaproszenie głowy państwa - w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka poinformowała, że Andrzej Duda - oprócz kwestii technicznych - "chce porozmawiać o kluczowych dla polski kwestiach zarówno na arenie międzynarodowej jak i tych najważniejszych kwestii w polityce krajowej". Bezpośrednio po spotkaniach z komitetami prezydent ma przekazać, komu powierzy misję formowania rządu.
Zwyczaj nakazuje, że misję taką otrzymuje lider zwycięskiego ugrupowania w wyborach, więc w tym przypadku - Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie chcę wybiegać w przyszłość, od 1997 roku od rządów AWS zwycięskie ugrupowanie otrzymywało możliwość tworzenia rządu. To był zawsze dobry obyczaj
- powiedział dzisiaj w Radiu Zet Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta RP, pytany o decyzję prezydenta.
Na powierzenie misji tworzenia rządu liczą politycy Prawa i Sprawiedliwości, przekonując, że możliwość stworzenia przez partię większościowej koalicji nie jest wykluczona. W kontekście ewentualnych sojuszników wymienia się w głównej mierze Polskie Stronnictwo Ludowe.
- Chcemy się podjąć misji tworzenia rządu. Na Dolnym Śląsku rozmawiam ze zwykłymi [politykami] PSL-u, którzy nie widzą nic dziwnego w koalicji z PiS-em
Nie będzie to jednak łatwe. Liderzy PSL przekonują, że koalicja z PiS nie jest możliwa. Ludowcy, wraz z innymi ugrupowaniami opozycji - Lewicą, Polską 2050 i Koalicją Obywatelską - przed spotkaniami u prezydenta Dudy chcą przedstawić oświadczenie o współpracy i wspólnym kandydacie na premiera.